Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice w Zawierciu: Brakuje ich na sportowych arenach

Patryk Drabek
Kibice w Zawierciu: Tak wyglądały trybuny hali OSiR przy ulicy Moniuszki podczas meczu Aluron Warta - TS Volley.
Kibice w Zawierciu: Tak wyglądały trybuny hali OSiR przy ulicy Moniuszki podczas meczu Aluron Warta - TS Volley. Patryk Drabek
Kibice w Zawierciu: W kraju pisze się o tym, że kibice zamienili się w chuliganów i terroryzują areny sportowe. Tymczasem w Zawierciu takich problemów na szczęście nie ma. Brakuje jednak... kibiców.

Kibice w Zawierciu: Brakuje ich na sportowych arenach

Mogłoby się wydawać, że po latach stagnacji zawierciański sport wyszedł w końcu na prostą. Piłkarze ręczni Viretu CMC są przecież w czołówce pierwszoligowych rozgrywek, siatkarze drużyny Aluron Warta mogą w tym sezonie bić się o awans na zaplecze PlusLigi, a piłkarze Warty cały czas są w grze o IV ligę.

Jest także pierwsza liga tenisa stołowego i coraz lepiej radzący sobie na tym szczeblu rozgrywkowym podopieczni Tadeusza Piotrowskiego.

Ile osób śledzi jednak na żywo spotkania, w których biorą udział nasi sportowcy? Jedno jest pewne - trybuny nie pękają w szwach.

- Ten sport uprawia się przede wszystkim dla kibiców i liczymy, że będą naszym siódmym zawodnikiem - te słowa Alberta Semeniuka, a więc trenera zawierciańskich siatkarzy, chyba najlepiej oddają to, o co chodzi obecnie w sporcie.

Wiadomo, że istotne są pieniądze, ale jeśli widowisko sportowe nie cieszy się zainteresowaniem kibiców, to nie pomoże nawet gruby portfel.

Dobrym przykładem są tutaj Wronki czy też Grodzisk Wielkopolski.

Kibice w Zawierciu: Tenis stołowy to inna bajka

Niestety, o ile w Zawierciu praktycznie co weekend można wybrać się na mecz siatkarzy, szczypiornistów czy piłkarzy, to mieszkańcy korzystają z tego sporadycznie. Tenisa stołowego nie warto wrzucać do tego worka.

Mam nadzieję, że sympatyczny grający szkoleniowiec zawiercian, czyli Tadeusz Piotrowski, nie obrazi się, jeśli przeczyta, że tenis stołowy w Zawierciu od lat nie przyciąga wielu kibiców. Oczywiście ma zagorzałych fanów, ale nie mówimy tutaj o kilkuset lecz kilkunastu sympatykach.

Nie jest to jednak wina zawodników Viretu CMC i ich trenera, ale po pierwsze - niezbyt pojemnej hali przy ulicy Piłsudskiego 73a, a po drugie i pewnie istotniejsze - tenis nie wzbudza wśród zawiercian tak wielkich emocji, jak inne dyscypliny.

Piłkarze Warty na wsparcie zorganizowanej grupy fanów mogli liczyć np. podczas meczu z Przemszą Siewierz. Kibice dali o sobie znać także podczas ostatniego meczu w Sosnowcu, lecz na razie wygląda to tak, że po prostu wybierają sobie mecze. Te, na których nie warto się pokazać, odpuszczają.

To boli tym bardziej, że na pozostałych spotkaniach głównymi aktorami są „fani”, którzy z niepotwierdzonych żadnymi badaniami przyczyn nie potrafią utrzymać równowagi i spadają ze schodów (tak jak to było podczas meczu z Unią Strzemieszyce - przyp. red.) lub pokazują, że lepiej wychodzi im artykułowanie niecenzuralnych słów niż poprawnej polszczyzny.

Nie twierdzę, że na meczu ma być, jak w teatrze, ale patrząc na tych „kibiców” powstaje pytanie - dla kogo ta IV liga, panowie?

Na spotkaniach szczypiornistów sytuacja w porównaniu z poprzednim sezonie poprawiła się, ale wciąż nie można mówić o tym, że hala wypełnia się po brzegi, o co zabiega trener Giennadij Kamielin.

Jeśli chodzi o frekwencję na trybunach, to zawierciańskie sporty zespołowe ratuje nieco Aluron Warta Zawiercie.

Na razie jednak wstęp na mecze jest darmowy, a liczna zawierciańska publiczność dała się np. przekrzyczeć kilkuosobowej grupie fanów z Raciborza.

Czy frekwencja utrzyma się po ewentualnym wprowadzeniu biletów i czy siatkarze z Zawiercia mogą liczyć w końcu na jakiś doping?

Co sądzisz o kibicach w Zawierciu? Może jesteś jednym z nich? Napisz komentarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto