Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuriozalna sytuacja w Grabowej. Mieszkańcy walczą o to, by mieć wodę

Patryk Drabek
Mieszkańcy Grabowej są rozgoryczeni i nie zamierzają już dłużej czekać na hydrofor. Na pewno nie do 2013 roku...
Mieszkańcy Grabowej są rozgoryczeni i nie zamierzają już dłużej czekać na hydrofor. Na pewno nie do 2013 roku... Patryk Drabek
Czy człowiek jest w stanie w XXI wieku funkcjonować bez wody i jak długo możne znosić taką sytuację? Na te pytania musieli sobie odpowiedzieć mieszkańcy Grabowej w gminie Łazy.

Osoby mieszkające w budynkach przy ulicy Skalnej w Grabowej wystosowały dramatyczny apel. - Bardzo pilnie prosimy o pomoc w naszej sprawie, ponieważ nie wiemy do kogo się z tym zwrócić, a lato tuż-tuż... - pisali mieszkańcy. O co w tym wszystkim chodzi?
- Od dłuższego czasu borykamy się z problemem braku wody. Jest tak zawsze, gdy robi się ciepło i słonecznie. Mieszkam tu od maja ubiegłego roku i wielokrotnie dzwoniliśmy do firmy Promax, która jest odpowiedzialna za dostarczanie wody w naszej miejscowości. Usłyszeliśmy tam, że problem zostanie rozwiązany jesienią. Później mówiło się o tym, że jednak wiosną i tak jesteśmy wciąż zwodzeni - tłumaczy Mariusz Szymczak z Grabowej. - Pranie robimy dopiero około godz. 1 lub 2 w nocy, ponieważ wcześniej elektrozawór nam na to nie pozwala. Zmywarka czy pralka w ciągu dnia nie chodzą. Żyjemy w XXI wieku, a jesteśmy traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Mamy tylko obowiązki, a żadnych praw - kręci głową Mariusz Szymczak, a ciśnienie, lecz na pewno nie to co trzeba, podnosi się także innym mieszkańcom.

- W sobotę i niedzielę standardowo nie ma wody, a w ciągu tygodnia jej ciśnienie raz jest lepsze, raz gorsze. Problemy zaczynają się zazwyczaj po południu. Nie ma wody i warunków do życia. Tak się nie da żyć - rozkłada ręce Maria Cugowska, a pod jej słowami podpisuj się więcej osób.
- Najgorzej jest w słoneczne dni, gdy trzeba wieczorem wykąpać dzieci. Kiedy mamy to zrobić? O godz. 23 czy przed samą północą? Gdzie mam iść po wodę? - pyta zdenerwowana Halina Leus. - Moja siostra przyjeżdża do mnie i zastanawia się jak my możemy żyć bez wody. Nadeszły straszne czasy - nie kryje mieszkanka Grabowej, a Tadeusz Lis dodaje: - Teraz jeszcze słyszeliśmy, że hydrofor ma powstać dopiero na przełomie 2012 i 2013 roku. To nie do pomyślenia co się dzieje. Czy my mamy się cofnąć do XVII wieku i kąpać się w bali jeden po drugim - złości się mieszkaniec.

Czy to możliwe, że w 2011 roku, w kraju Unii Europejskiej przykładowy Kowalski brał prysznic lub podlewał ogródek i jednocześnie nieświadomie odcinał dostęp do wody mieszkańcom Grabowej?
- Wiemy jak od strony technicznej rozwiązać problem, a osobą decyzyjną jest pan prezes, który obecnie przebywa na urlopie. Ulica Skalna w Grabowej jest zasilana z ujęcia w Niegowonicach, a to ujęcie pracuje na ciśnieniu krytycznym. Konieczne do prawidłowego funkcjonowania jest wybudowanie hydroforu. Co dalej? W poniedziałek wraca pan prezes. Zestaw hydroforowy czeka na nas, wystarczy hasło i pieniądze, będziemy robić. Kto ma dać te pieniądze? Promax. Jeśli chodzi o koszt, to mówimy tu o kwocie od 50 do 70 tys. zł - mówi Andrzej Rasztabiga ze spółki Promax.
Próbowaliśmy skontaktować się z prezesem Promaxu, Mariuszem Kołtonem, lecz nie odbierał telefonu.

Burmistrz Łaz Maciej Kaczyński, mimo że nie jest stroną w tej sprawie, podjął się mediacji. - Promax jest spółką komunalną i właścicielem jest gmina, lecz działają oni na własnym rozrachunku. Na spotkaniu w Grabowej rozmawiałem zarówno z mieszkańcami, jak i z prezesem i w tym roku ten hydrofor na pewno zostanie zrobiony. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć czy będzie to lipiec czy listopad - mówi włodarz gminy.

Do sprawy jeszcze wrócimy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto