MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lipa w Irządzach startuje w konkursie. Głosujcie do 30 czerwca

DRAPA
Lipa w Irządzach startuje w konkursie.
Lipa w Irządzach startuje w konkursie. arc
Lipa w Irządzach startuje w konkursie. Do końca czerwca trwa głosowanie na „Drzewo roku 2013”. Bierze w nim udział rozłożysta lipa drobnolistna, która rośnie obok Urzędu Gminy w Irządzach. Ma ona już około 500 lat i uczniowie miejscowej szkoły zgłosili ją do konkursu organizowanego przez Klub Gaja.

Lipa w Irządzach startuje w konkursie

O co chodzi? Jak piszą uczniowie, na terenie naszego powiatu, a dokładniej w gminie Irządze rośnie piękna, rozłożysta lipa drobnolistna, która ma już około 500 lat.

Drzewo rośnie obok Urzędu Gminy, czyli w centrum naszego lokalnego społeczeństwa.

Lipa w Irządzach ma bardzo ciekawą historię i dlatego uczniowie zgłosili ją do konkursu organizowanego przez Klub Gaja, a plebiscyt nosi nazwę „Drzewo Roku 2013”.

W konkursie chodzi o to, aby wybrać najciekawszą historię danego drzewa.

Jak ustalili uczniowie, lipa w Irządzach podczas II wojny światowej uratowała miejscowość od spalenia i wywiezienia jej mieszkańców do obozów koncentracyjnych.

Lipa w Irządzach: Poznajcie tę historię

W jaki sposób? Podczas wojny, gdy na terenie Irządz wydawana była tajna gazeta, która w tamtych czasach była zakazana, pewien hitlerowiec podziwiał piękno zabytkowego dworku wraz z przyległym do niego pięknym parkiem.

Właśnie w tym parku przed dworkiem rosła piękna lipa. Drzewo skrywało tajemnicę, ponieważ w jednej z jej dziupli w metalowej menażce, ukrywano nakłady tajnej gazety.

Niemiec zaciekawiony dziuplą, a konkretnie jej mieszkańcem, chciał się dowiedzieć jaki ptak w niej przebywa.

Mieszkańcy z przerażeniem opowiedzieli mu, że żadne stworzenie już tam nie mieszka.

Oficer nie do końca uwierzył jednak ludziom i dla pewności strzelił z bicza w dziuplę.

Zobacz także>>> Historia Zawiercia i powiatu

Mieszkańcy zamarli, ponieważ Niemiec był o krok od odkrycia ich sekretu. Bicz owinął się wokół gałęzi i niestety pod wpływem siły hitlerowca złamał ją.

Oficer nie był cierpliwy, dał spokój drzewu i odjechał konno zwiedzać dalszą część okolicy.

Tym samym lipa w Irządzach uratowała mieszkańców.

Więcej o głosowaniu przeczytacie, klikając tutaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto