W ubiegły weekend młodziczki MKSu "Dwójki Zawiercie'' wzięły udział w finałach Mistrzostw Polski w Grudziądzu. Podczas zawodów pokonały drużyny z Żywca, Będzina, Świecia oraz Łodzi. W ścisłym finale, walczyły o pierwsze miejsce z drużyną z z Kalisza, która okazała się zwycięską. Jednak, dzięki walce w turnieju i wygranych w poprzednich meczach, drużyna z Zawiercia wywalczyła znakomity tytuł Wicemistrzyń Polski.
- Jesteśmy bardzo zadowolone z tytułu wicemistrzyń, ale jednak jest ten niedosyt, bo pragnęłyśmy złotego medalu. Cały sezon przygotowywaliśmy się, trenowałyśmy praktycznie codziennie, jednak potem był wirus i to nam uniemożliwiło trenowanie przez dwa miesiące, ale jakoś dałyśmy rade. Po meczu każda z dziewczyn była załamana po przegranej, ale po jakimś czasie, a szczególnie gdy zawieszali nam medal na szyje to przyjęłyśmy do wiadomości to ze mamy srebro i z tego tez trzeba się cieszyć. Wydaje mi się ze każda jest zadowolona z tego sukcesu – powiedziała nam Aleksandra Walczak, kapitan drużyny MKS ‘’Dwójka Zawiercie''.
Droga do sukcesu
Dziewczyny są młode i ambitne, mają naprawdę poważne cele. Nie poddają się i trenują ile są w stanie, choć niestety, nawet je zatrzymał na pewien czas koronawirus. Jak widać, świetnie sobie z tym poradziły.
- Ze względu na epidemie nie trenowałyśmy około półtorej miesiąca, ale udało nam się wrócić do treningów dosyć szybko, lecz na świeżym powietrzu i w grupach po 6 osób – dodaje kapitan.
Nowy sezon i nowa kapitan
Warto zaznaczyć iż pomimo bardzo młodego wieku, dziewczyny mają naprawdę wiele osiągnięć na swoim koncie. Brały udział w wielu turniejach o zasięgu zarówno wojewódzkim, jak i ogólnopolskim, plasując się zawsze na bardzo wysokich miejscach. Aleksandra Walczak, kapitan drużyny MKS, uczy się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku. Na swoim koncie ma wiele nagród najlepszej zawodniczki meczu. Zdradziła nam, że od przyszłego sezonu, nie będzie reprezentować już barw klubu z Zawiercia. Mistrzostwa Polski były dla niej szczególnie ważne, ponieważ był to jej ostatni turniej w barwach Zawiercia.
- Ja od nowego sezonu będę reprezentować inne barwy klubowe, lecz życzę dziewczynom tutaj jak najbardziej powodzenia. Bardzo fajnie mi się z nimi trenowało, ogólnie bardzo mi się podobało w drużynie, ale stwierdziłam ze czas na zmianę barwy i na coś nowego. Moje najmilsze wspomnienia z drużyną to na pewno każdy wygrany turniej, ćwierćfinałowy, półfinałowy oraz każde wygrane mecze i łzy szczęścia – opowiada Ola
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?