Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mrzygłodzka w Zawierciu. Pojawiają się kolejne opóźnienia, droga nie będzie gotowa na styczeń

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
W lutym 2022 miną dwa lata, kiedy remontowana jest ulica Mrzygłodzka w Zawierciu. Od tego czasu życie osób, które mieszkają przy tej ulicy jest okropnie utrudnione. Droga to prawdziwe pobojowisko, a końca nie widać. Widać za to kolejne opóźnienie. Jest nowa, późniejsza data zakończenia remontu.

Koszmar potrwa jednak do sierpnia

W lutym 2020 roku rozpoczęła się przebudowa ulicy Mrzygłodzkiej w Zawierciu. Jest to część inwestycji realizowanej przez Zarząd Dróg Wojewódzkich. Już blisko dwa lata ruch na tej drodze jest sparaliżowany. Droga jest zupełnie rozkopana, niejednokrotnie nieprzejezdne są wjazdy na posesję. Samochody mają problem z poruszaniem się po tej drodze, a niestety - końca tej inwestycji nie widać. Początkowo zakładano, iż remont potrwa do stycznia 2022 roku. Blisko dwa lata na zakończenie tej inwestycji niestety nie wystarczą. Podpisano aneks do umowy zakładający zakończenie przebudowy dopiero w sierpniu 2022 roku.

- Podpisaliśmy z wykonawcą aneks do umowy. Nowy termin zakończenia przebudowy DW 791 na odcinku od skrzyżowania z DK 1 w Kolonii Poczesna do skrzyżowania z DK 78 w Zawierciu to sierpień 2022 roku. W aneksie znalazło się zastrzeżenie, że wszystkie prace związane z układaniem mas bitumicznych, zakończone będą do czerwca 2022 roku. Opóźnienie wynika z trudności w poczynieniu uzgodnień z Tauron SA. Początkowo operator zaakceptowała zakres przebudowy sieci energetycznej, po czym wycofał się z tych zobowiązań, co wstrzymało prace - przekazał nam Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

"To jest dramat" - komentują najczęściej tę przebudowę mieszkańcy okolicy. Wybierając się na miejsce, ciężko jednak o inne wnioski. Niewielki samochody z tymi utrudnieniami mogą sobie nie poradzić. Zdarzało się nawet, że mieszkańcy nie byli w stanie wyjechać do pracy rano, ponieważ okazywało się, że nie mogą wyjechać ze swojej własnej posesji.

- Ten remont jest niezwykle uciążliwy dla mieszkańców. Dochodzi do sytuacji, kiedy nie mamy jak wyjechać do pracy, czy szkoły, ponieważ wychodząc domu okazuje się, iż przed bramą znajduje się rów uniemożliwiający wyjazd. Zdarzało się, że mieszkańcy z tego powodu nie dotarli do pracy w danym dniu. Zdarzają się tygodnie, kiedy prace nie idą wcale do przodu, nie widać robotników, żadnych postępów. Każdy obawia się także, że zaraz po zakończeniu remontu, zawieszenia naszych samochodów będą wymagały kosztownej naprawy przez codzienne przejeżdżanie tą drogą. Chcąc ją ominąć, należałoby codziennie jechać okrężną drogą, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt minut dłużej - mówił nam Robert Kleszcz, przewodniczący osiedla Marciszów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto