Nikt nie chce naprawić schodów do dworca
Wejście do budynku dworca PKP w Zawierciu straszyło przez ponad rok. Teraz straszy już tylko częściowo. Stare, zaklejone dotąd taśmą drzwi wejścia głównego zostały wymienione na zupełnie nowe. Wejście jest już czynne, można dostać się nimi do dworca. Niestety, schody, prowadzące do wejścia wciąż pozostają w opłakanym stanie. Jak twierdzi spółka PKP S.A. nie udało im się wyłonić odpowiedniego wykonawcy schodów.
- W listopadzie ogłosiliśmy postępowanie mające na celu wyłonienie firmy, która zajmie się m.in. wykonaniem nowej nawierzchni schodów na dworcu w Zawierciu. Niestety jedyna złożona w postępowania oferta była niezgodna z warunkami zamówienia. Kolejne postępowanie w tej sprawie planujemy ogłosić w przyszłym roku - poinformował nas Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A.
Ten stan utrzymuje się już od ponad roku. Nareszcie pasażerowie doczekali się "odblokowania" wejścia głównego, lecz trzeba do niego się dostać wręcz zdewastowanymi schodami. Zwłaszcza teraz, gdy zdarzają się opady śniegu, przymrozki, może to doprowadzić do nieszczęścia.
- To jest tylko kilka schodków, nie rozumiem, czemu nikt nie może tego naprawić. Jak przysypie to kiedyś śnieg albo będzie ślisko, to dopiero się narobi - skomentowała pasażerka.
Warto zaznaczyć, że z dworca PKP w Zawierciu regularnie korzysta wielu pasażerów. Odjeżdżają stąd pociągi w najbardziej kluczowych kierunkach: Częstochowy, Gliwic, ale i Warszawy, Gdańska, czy Wrocławia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?