Policjanci zgłoszenie o zaginięciu otrzymali w poniedziałek około 7.30. 15-latka z Kiełkowic wyszła bez słowa z domu w piżamie. Rodzice jej zniknięcie zauważyli wczesnym rankiem i dopiero wtedy poinformowali policję.
W poszukiwania włączyły się jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu gminy Ogrodziniec, Grupa Jurajska GOPR oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Przeszukano między innymi pobliskie lasy.
Po dwóch godzinach poszukiwań dziewczyna odnalazła się. 15-latka stała przy kościele w Gieble. Nie miała żadnych obrażeń. Była natomiast wychłodzona.
Z uwagi na zły stan psychiczny przekazano ją pod opiekę lekarską.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?