Reaktywacja LKS Wysoka: Głównym inicjatorem Grzegorz Bereda
Obecnie w Wysokiej mieszka jednak wiele młodych osób, które mogłyby teraz zagrać np. w sosnowieckiej B-klasie. Tymczasem wcześniej nie było takiego potencjału. Tak naprawdę królował zaciąg sosnowiecki, a gdy piłkarze nie byli w żaden sposób związani z LKS-em, klub szybko się rozpadł. Teraz młodzi ludzie zamierzają odbudować go od podstaw. Reaktywacja LKS Wysoka zbliża się wielkimi krokami.
- Zawodnicy, którzy 5-6 lat temu grali w juniorach są teraz w odpowiednim wieku, by zagrać w seniorskim zespole. Do tego dojdą nieco starsi, bardziej doświadczeni zawodnicy i możemy stworzyć ciekawą drużynę - podkreśla Grzegorz Bereda, główny inicjator reaktywowania klubu z Wysokiej. Wcześniej grał między innymi w Łazowiance Łazy, a także właśnie w LKS-ie Wysoka. Wszystkie prace związane z przywróceniem do używalności boiska piłkarskiego prowadzone są w czynie społecznym, a w planach jest utworzenie stowarzyszenia kultury fizycznej i sportu. - Każdy, kto był na spotkaniu 16 czerwca, zadeklarował swoją pomoc, a pojawiło się około 70 osób. Każdy zapewnił, że zrobi to, co potrafi - podkreśla Grzegorz Bereda.
Reaktywacja LKS Wysoka w ramach czynu społecznego
Jeden z mieszkańców zadeklarował, że wykona prace hydrauliczne, inny zapowiedział, że udostępni materiały budowlane. Wiele osób zapisało się na prace mające na celu doprowadzenie murawy do takiego stanu, by można było na niej swobodnie grać w piłkę nożną.
Czasu nie jest dużo, ponieważ przedstawiciele Podokręgu Sosnowiec już 10 lipca mają przyjechać, by dopuścić boisko do gry w sosnowieckiej B-klasie. Już teraz zapisało się 20 zawodników, którzy chcieliby grać w barwach LKS-u. Trenerem ma być były szkoleniowiec Łazowianki Łazy Zdzisław Stanek, natomiast prezesem zostanie najprawdopodobniej były sternik LKS-u Roman Siwiarek.
Reaktywacja LKS Wysoka: Nie tylko piłka nożna
- Nie chodzi już o to, czy będziemy wygrywali, czy też przegrywali. Po prostu chcemy, by w miejscowości coś się wreszcie działo. Nie mamy nic, a teraz chcemy zrobić coś razem - zaznacza Grzegorz Bereda. - Nie było nic, oprócz tego, co zrobiła do tej pory miejscowa szkoła. Odbyło się między innymi nadanie imienia placówce czy też zjazd absolwentów - dopowiada Kamila Szwej. - Działalność klubu nie będzie ograniczała się tylko do piłki nożnej. Jeśli ktoś będzie chciał uprawiać także siatkówkę czy koszykówkę, to zapraszamy go do naszego klubu. Jesteśmy otwarci na propozycje - zaznacza Kamila Szwej.
Zobacz także>>> Sport Zawiercie
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?