Szczury w Zawierciu: Czy można już mówić o pladze?

Szczury w Zawierciu: Czy można już mówić o pladze?

Gryzonie regularnie pojawiają się w okolicach dworca PKP w Zawierciu i to niestety nie jest żart. Szczury przechadzają się sporymi grupami ulicą 3 Maja, co jest o tyle kłopotliwe, że w pobliżu nie brakuje punktów gastronomicznych. Pasażerom pociągów również nie przypada do gustu takie towarzystwo.

Mieszkańcy wielokrotnie interweniowali, ale problem nie został rozwiązany, pomimo tego, że o kłopotliwych szczurach mówiło się już w drugiej połowie sierpnia. Szczurza obecność dawała się mocno we znaki i dlatego też w wielu instytucjach rozdzwoniły się telefony.

Szczury w Zawierciu: Sanepid zajął się sprawą

Sprawą zajął się między innymi sanepid. Jak podkreśla Wiesława Hamerlik z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zawierciu, w ostatnich dniach zgłoszeń dotyczących gryzoni w centrum miasta już nie było. Po tym jak powiadomiono o problemie administratora terenu, na którym zlokalizowano szczury (był to teren PKP - dop. red.) zarządca zadeklarował, że rozprawi się z gryzoniami. W ruch poszły trutki i wycięto również krzaki, w których mogły zagnieździć się szczury.

Jak podkreśla rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu Łukasz Czop, problem jest znany w magistracie, ale wszystko zmierza w kierunku rozwiązania kłopotliwego problemu.

- Faktycznie na terenie miasta zauważono szczury, ale z pewnością nie mamy do czynienia z plagą. Pierwsze sygnały, jakie dotarły do magistratu w związku z gryzoniami dotyczyły centrum miasta. Ustaliliśmy, że gniazdo znajduje się na terenie kolei, dlatego zgłosiliśmy tą sprawę do PKP, która zapewniła nas o niezwłocznym podjęciu określonych działań - podkreśla Łukasz Czop.

Warto jednak dodać, że do Urzędu Miejskiego w Zawierciu trafiają również pojedyncze sygnały o pojawieniu się gryzoni. Podawane są nawet konkretne adresy…

Szczury w Zawierciu: Miasto też interweniuje

W takich przypadkach urzędnicy telefonują i wysyłają mejle do spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych lub właścicieli terenu, by na zarządzanym przez nich obszarze przeprowadzili deratyzację, czyli wyłożyli trutki na gryzonie. - Dodatkowo - w ciągu najbliższych miesięcy - przeprowadzona będzie akcja deratyzacji na terenie całego miasta, ponieważ taki obowiązek nakłada na nas regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie - podsumowuje Łukasz Czop.

Co sądzicie o problemach ze szczurami na terenie Zawiercia? Piszcie w komentarzach.