W Zawierciu wymyślili w jaki sposób promować strefę aktywności gospodarczej

Wydaje się, że żaden, ale punkt widzenia zależy najwidoczniej od miejsca zamieszkania. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że Zawiercie, korzystając ze środków unijnych, promuje swoje tereny inwestycyjne w dosyć nietypowy sposób.
Cały projekt wart jest ponad 960 tysięcy złotych z czego 85 proc. to środki unijne. Kwota uwzględnia konferencję z udziałem przedstawicieli biznesu, ale także kampanię promocyjną w mediach, chociaż nie tylko. Jak się okazuje, strongmani (Super Puchar Energy 2000 Strong Man jutro o godz. 16 na stadionie OSiR w Zawierciu, wstęp bezpłatny - przyp. red.) to jeden z elementów kampanii, a odpowiada za to agencja Business Consulting, która w ramach prowadzonych na rzecz miasta działań ma opłacić ich występ.
-Dni otwarte w SAG skierowane są do przedsiębiorców prowadzących swoje interesy w naszej okolicy. Strongmani oraz późniejsze występy kabaretu i zespołu grającego hity disco polo zostały zorganizowane właśnie dla biznesu działającego w naszym regionie, tak, by mogli zapoznać się z naszą ofertą inwestycyjną - z tymi dużymi, jak i mniejszymi działkami, na których można prowadzić nieco mniejsze interesy. W ramach dni otwartych w SAG najważniejszym punktem będzie plenerowe stoisko Biura Obsługi Inwestora, gdzie osoby zainteresowane naszymi terenami i działkami otrzymają wyczerpujące informacje od pracowników urzędu - tłumaczy rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu Łukasz Czop, który dodaje, że na imprezę zaproszeni są wszyscy mieszkańcy. - Chcielibyśmy, aby jak największa liczba zawiercian zapoznała się z ofertą inwestycyjną miasta, bo przecież nasi mieszkańcy są najlepszymi ambasadorami Zawiercia poza jego granicami. Sądzimy, że siła Sławomira Orła, Mateusza Ostaszewskiego, Tyberiusza Kowalczyka oraz Krzysztofa Schabowskiego przyciągnie sporą część mieszkańców i tutejszych przedsiębiorców - podkreśla Łukasz Czop.
Reasumując i patrząc na to z przymrużeniem oka, w Zawierciu najwidoczniej tak trudno przyciągnąć inwestorów, że muszą się za to zabierać strongmani…