Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta lepsza w derbach! [FOTO]

Paulina Musialska
Derby powiatu zawierciańskiego pomiędzy Łazowianką Łazy, a Wartą Zawiercie budziły emocje jeszcze w sosnowieckiej A-klasie. Podobnie jest w lidze okręgowej. Gospodarze z pewnością nie mogą być zadowoleni z wyniku sobotniej rywalizacji. Warta rozbiła ich aż 1:7.

Warta Zawiercie przeważała w sobotnim spotkaniu i częściej kreowała sobie groźne sytuacje na połowie swoich przeciwników. Łazowianka Łazy przyłożyła jednak rękę do sukcesu zawiercian.

Goście wynik meczu otworzyli już w 7 minucie spotkania. Arbiter główny spotkania zauważył faul w polu karnym i podyktował "jedenastkę". Bezbłędnie wykonał ją Michał Mąka, który precyzyjnym strzałem pokonał Marcina Droździka.

W 28 minucie gry defensywa nie upilnowała Bartosza Zachary, który prawie wygrał pojedynek "jeden na jeden" z obrońcą Łazowianki. Jego strzał mógł zakończyć się bramką, ale w porę został zatrzymany.

Trzy minuty później Warta prowadziła już 0:2. Kamil Ziaja uruchomił z własnej połowy akcję, którą celnym strzałem zakończył Bartosz Zachara.

W 41 minucie prowadzenie gości podwyższył Patryk Grim.

Tuż przed przerwą zgubne dla Łazowianki okazało się zamieszanie w polu karnym. Bramkę samobójczą strzelił wtedy... bramkarz gospodarzy, Marcin Droździk.

Łazowianie w pierwszej połowie mieli spore problemy z przedarciem się pod bramkę Warty Zawiercie. Praktycznie każda akcja przerywana była przez defensywę zawiercian.

Zawiercianie skuteczni byli również po przerwie. W 51 minucie na listę strzelców wpisał się Sebastian Radosz. Dziewięć minut później napastnik Warty wykorzystał zagranie Michała Mąki i podwyższył prowadzenie Warty na 0:6.

Dwie minuty później mogło być 0:7. Bartosz Zachara zdołał pokonać bramkarza rywali. Gol został jednak nieuznany. Napastnik Warty znajdował się na spalonym.

W 64 minucie gry po raz pierwszy w meczu naprawdę groźnie zrobiło się pod bramką gości. Strzał Adriana Piżucha obronił jednak Sławomir Liberski.

Pięć minut później Łazowianka Łazy mogła cieszyć się z honorowego trafienia. Dobrym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się Artur Kukułka. Piłka trafiła do Michała Gajewicza, który swoim strzałem pokonał Sławomira Liberskiego.

Radość gospodarzy nie trwała długo. W 75 minucie padła kolejna bramka dla drużyny z Zawiercia. Tym razem strzelił ją... Artur Kukułka, obrońca Łazowianki.

Łazowianka Łazy - Warta Zawiercie 1:7 (0:4)

Gajewicz - Radosz 2, Mąka, Grim, Zachara

Łazowianka Łazy: Droździk - T. Kukułka, A. Kukułka, Gibowicz, Kościelny, Mazanek(60. Bugaj), Winnicki, Maciążek, Lamch (78. Ł. Piżuch), Śmiłowski (55. A. Piżuch), Gajewicz (80. Pieśluk)

Warta Zawiercie: Liberski - Sołtysik, Marek,Ziaja, Białkowski - Grim (55. Białek) ,Wacławik (65. Szwaja), Adamiecki, Mąka, Zachara (70. Maciążek), Radosz (75. Cholewka)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto