Warta Zawiercie - Cyklon Rogoźnik 2:1
Nie widziałem jeszcze takiego faulu. Staw skokowy był przesunięty, a kość była na wierzchu - nie mógł uwierzyć trener zawierciańskiej Warty, Andrzej Wróblewski.
Karpińskiego faulował w 39. minucie Kamil Fus. Początkowo piłkarz z Rogoźnika zobaczył żółtą kartkę, ale gdy sędzia Adam Adamus zobaczył co się stało, pokazał mu czerwony kartonik.
Przerwa w meczu trwała 21 minut, ponieważ Karpińskiego musiała zabrać karetka.
Warta przegrywała 0:1, ale w 45. minucie wyrównał Adrian Maciążek. Gospodarze długo nie potrafili wykorzystać gry w przewadze, ale w 87. minucie Michał Mąka wbiegł w pole karne i został sfaulowany.
Sam poszkodowany wykorzystał „11” i Warta wygrała 2:1.
Zawiercianie wystąpili w składzie: Liberski - Białek, Tokarski, Kozłowski, Mąka, Sobczyk, Karpiński (39. Sidor), Maciążek, A. Matusiak, Sołtysik, Radosz.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?