Za nami sesja rady miejskiej w Zawierciu. Program OZE może przepaść, a szczepień na HPV w Zawierciu nie będzie. WIDEO i ZDJĘCIA

Miasto Zawiercie w niedawnym czasie otrzymało zamówiony projekt przebudowy hali sportowej przy ul. Moniuszki za ponad 800 tys. złotych. Nowy obiekt, połączony ze stadionem oraz na kilka tysięcy miejsc, miałby stanąć na miejscu wysłużonej już hali. Koszt takiej inwestycji to blisko 140 mln złotych, który zdaniem radnych przerasta miasto i jest nierealny do udźwignięcia. Kluczowym problemem jest także mała ilość zaplanowanych miejsc parkingowych, w stosunku do pojemności hali oraz nikłe szanse wygospodarowania terenu pod ich budowę. Budowa nowych miejsc parkingowych to szukanie lokalizacji i kolejnych środków.

Radni w dyskusji wskazywali na urealnienie projektu do możliwości Zawiercia i dostosowanie projektu do nowej lokalizacji. Wskazywali, że w tym celu zabezpieczyli w budżecie na ten rok 3,5 mln złotych.

- Jest to nierealne do wykonania i ta hala nie powstanie w tym miejscu, nigdy w życiu. Dlatego trzeba projekt dostosować do nowej lokalizacji. Dążmy do tego, aby ta hala widowiskowo-sportowa w naszym mieście powstała, bo wszyscy tego chcemy. Uważam, że tę halę można wybudować, za połowę przewidzianej kwoty. W innym mieście taka hala powstała za 59 mln złotych. Wiem, że można pozyskać nawet 85 % dofinasowania i że inne miasta, tak te hale budowały. Dlatego zabezpieczyliśmy w budżecie 3,5 mln złotych, aby urealnić projekt i dostosować go do nowej lokalizacji - komentował Paweł Kaziród, radny miasta Zawiercie.

Miasto Zawiercie jest za realizacją zamierzonego projektu, wskazując, że nowy obiekt w innej lokalizacji, generowałby nowe koszty, a zastąpienie starego obiektu nowym, zapewni pokrycie kosztów wynikających z jego użytkowaniem oraz że sprawa budowy hali w Zawierciu, jest na liście najbardziej priorytetowych inwestycji Zawiercia.

- Panu prezydentowi nie jest obojętna inwestycja związana z budową hali widowiskowo-sportowej, będziemy robić wszystko, aby uzyskać dofinansowanie na jej budowę w tej lokalizacji - komentowała Justyna Miszczyk, zastępca prezydenta miasta Zawiercie.

Mieszkańcy, którzy dotychczas złożyli w liczbie ponad 1600 deklaracji do Programu OZE, który realizowany jest przez Agencję Rozwoju Zawiercia, prawdopodobnie nie otrzymają wsparcia, ponieważ sama finalizacja programu w Zawierciu jest niepewna.

Zawiercie przed złożeniem wniosku do WFOŚiGW o środki dla mieszkańców, zostało wyeliminowane z partnerstwa z innymi gminami z pow. zawierciańskiego, w którym pierwotnie było liderem i było zmuszone złożyć wniosek samodzielnie. Jednak szanse na jego realizowanie są niewielkie. Ponieważ wszystkie środki przeznaczone na realizację projektu to ok 170 milionów, a Zawiercie złożyło wniosek na ok 120 milionów i jest mało prawdopodobne, aby Zawiercie dostało ponad 70 procent wszystkich pieniędzy przeznaczonych na to zadanie.

Ponadto deklaracje złożone przez mieszkańców, nie równają się ze złożonym wnioskiem, co ostro krytykowali radni, a są tylko informacją o ilości chętnych do programu, którzy mieliby pierwszeństwo przy złożeniu wniosku.

- Wiem, że deklaracje nie są wnioskami. Mieszkańcy nie zostali wprowadzeni w błąd. Deklaracje złożone miałyby pierwszeństwo, w przypadku otrzymania dofinasowania przez miasto, ale mieszkaniec, pomimo złożonej deklaracji, musiałby złożyć jeszcze raz wniosek zgodnie z regulaminem, ale dzieki deklaracji, miałby pierwszeństwo - odniosła się Marta Waląg, dyrektor Agencji Rozwoju Zawiercia.

Miasto Zawiercie chciało przystąpić do programu realizacji szczepień przeciwko wirusowi HPV, realizowanego przez samorządy. Szczepieniem miały być objęte 9-letnie dziewczynki, a edukacją objęci chłopcy. Do zakażenia tego typu wirusem dochodzi poprzez inicjację seksualną. Radni wskazywali, że program nie cieszy się dużym zainteresowaniem, a ten wiek jest stanowczo za młody.

- Uważam, że w takiej sytuacji o szczepieniu powinien decydować lekarz pediatra, ginekolog dziecięcy. Uważam, że 9-latki to dzieci. W tym wieku nie rozpoczyna się inicjacja seksualna - komentowała radna Elżbieta Kornobis-Wieczorek.

- Ministerstwo Zdrowia zaleca szczepienie dzieci w tym wieku i opieraliśmy się na źródłach medycznych. Te szczepienia i profilaktyka są oczywiste z powodu dużej ilości zarażeń - mówiła Agata Jarza-Korpyś, sekretarz miasta Zawiercie.