Zawiercie: Artur Lipiec brązowym medalistą zawodów Pucharu Polski w kulturystyce

To wielki sukces mieszkańca Zawiercia na prestiżowych zawodach. Artur Lipiec podczas listopadowego Pucharu Polski Federacji NAC w kulturystyce i fitness w Brodnicy zajął trzecie miejsce w kategorii juniorów. Brązowy medal wywalczył rzucony na głęboką wodę, bowiem był to jego pierwszy występ w takich zawodach.
- Spróbowałem i się udało. To było na pewno moje marzenie - podkreśla Artur Lipiec, którego bardzo często można spotkać na siłowni. - Wiele lat temu tata zostawił mi ciężarki i tak się zaczęło. Później była piwnica i siłownia na osiedlu. Interesowałem się tym coraz bardziej i już dwa lata temu postanowiłem, że wystąpię w zawodach kulturystycznych. Dla mnie to takie spełnienie się w tym, co robię - zaznacza Artur Lipiec.
Kulturystyka nie jest zbyt popularna w powiecie zawierciańskim i na pewno pewnym nadużyciem byłoby stwierdzenie, że jest medialna. - Kilka lat temu można było zobaczyć w TVP2 takie zawody, ale teraz jest to już rzadko spotykane - przyznaje Artur Lipiec.

Brązowy medalista zawodów Pucharu Polski zdecydował się na mordercze wręcz przygotowania i musiał się liczyć z wieloma wyrzeczeniami. - Musiałem pilnować tego, co jem, ponieważ to moim zdaniem podstawa. Można trenować latami na siłowni, a jednak nie będzie się dobrze wyglądało. Tymczasem można ćwiczyć 12 tygodni i zrobić rewelacyjną formę, ale zależy to właśnie od jedzenia - tłumaczy Artur Lipiec.

W czasie przygotowań do zawodów zawiercianin jadł mniej niż potrzebował jego organizm, po to, by odtłuścić swoje ciało. Jadłospis był oparty głównie na płatkach owsianych, brązowym ryżu, białkach i mięsach. Zero cukrów, chociaż jeszcze na miesiąc przed zawodami raz w tygodniu Artur mógł sobie pozwolić na posiłek spoza listy. Do zawodów schudł ponad 20 kilogramów, ale teraz chce pilnować swojej wagi. Dodajmy, że po to, by na Pucharze Polski wyglądać jak przybysz z ciepłych krajów, smarował się bronzerem już cztery dni przed zawodami.

Co ciekawe, zawierciański kulturysta trenuje w siłowni Atlas m.in. ze swoją dziewczyną Anią, którą zaraził pasją. W przygotowaniach Arturowi pomagał też Sławomir Miśta ze sklepu Aminoland w Zawierciu. Był on jedną z nielicznych osób, które wierzyły w przyszłego medalistę Pucharu Polski. - Znamy się od wielu lat i chciałem mu po prostu pomóc. Staraliśmy sie jak najlepiej dobierać odżywki odpowiednio do diety Artura, a najważniejsze z suplementów jakie zażywał, to proteiny, aminokwasy, węglowodany oraz odżywki przyspieszające spalanie tkanki tłuszczowej - tłumaczy Sławomir Miśta. - U nas ten sport nie jest jeszcze tak popularny, jak np. w Stanach Zjednoczonych. Dlatego zachęcamy wszystkich młodych ludzi i nie tylko, aby zaczęli trenować kulturystykę oraz sporty siłowe. Jeśli nie wiecie jak zacząć lub trenujecie i chcecie zaczerpnąć fachowej porady, to zapraszamy do nas, ponieważ jednym z naszych doradców jest właśnie Artur Lipiec. Kazdemu służymy profesjonalnymi poradami z dietetyki, suplementacji oraz treningu - dodaje Sławomir Miśta.

Co czeka teraz natomiast Artura Lipca? Na pewno intensywne treningi, a także przygotowania do kolejnych zawodów kulturystycznych. Zawiercianin na pewno wystąpi podczas przyszłorocznego Pucharu Polski, gdzie będzie chciał spróbować swoich sił już w kategorii seniorów.