Słupami ogłoszeniowymi uczyniono nie tylko budynki, ale też wiaty przystankowe, latarnie, ogrodzenia, pobocza dróg, autobusy, aż po ludzi. Chaosu nie dostrzegamy, ponieważ po prostu przywykliśmy.
A przecież może być inaczej! Dlatego na łamach Dziennika Zachodniego zainicjowaliśmy dyskusję i akcję - „Wyrzućmy szpetne szyldy” - na temat przestrzeni publicznej, bo przecież są sposoby, aby o nią zadbać. Prezydenci i urzędnicy najczęściej bezradnie rozkładają ręce i twierdzą, że z zalewem reklam walczyć nie mogą…
Czytaj więcej>>> Wyrzućmy szpetne szyldy: Akcja Dziennika Zachodniego
Nie jest to prawda. Mogą, ale na taki bój trzeba ochoty, determinacji i odwagi. Zwłaszcza tej ostatniej. Może skoro brakuje jej naszym samorządowcom odnajdziemy ją wśród przedsiębiorców i kamieniczników.
Są tacy, którzy estetykę przedkładają ponad pstrokatą i rzucającą się w oczy reklamę. Są też tacy, którzy z chęci zysku nie szpecą elewacji swoich pięknych kamienic.
Na „łamach” naszych miejskich portali postanowiliśmy ich odnaleźć. Skoro oni robią coś dla nas - a robią: nie zaśmiecają naszej przestrzeni - to my zrobimy coś dla nich: zareklamujemy ich na naszych portalach.
Zatem, jeśli na Waszej kamienicy obowiązuje ścisły rygor - jakie i jakiej wielkości szyldy mogą się na niej pokazywać, czekamy na kontakt.
A może odmawiacie reklamodawcom wywieszania na elewacji wielkich bannerów albo odnowiliście budowlę i po remoncie postanowiliście uregulować kwestię reklamy i szyldów? Jeśli tak, to piszcie! Opiszemy Wasze reklamowe przygody i decyzje, które podjęliście. Zareklamujemy Was!
Przykład dał Kraków, w którym od pół roku obowiązuje uchwała o Parku Kulturowym Stare Miasto, a wraz z nią przepisy: co, gdzie i jak można wieszać i stawiać w zabytkowej części miasta.
Szukamy sposobu, aby z wszechobecną reklamą, szpecącą centra naszych miast, wygrać.
Chcemy, aby zniknęły z niej reklamowy chaos, nieporządek i bylejakość. Rzecz wymaga odwagi. Samorządowcy, bo to w ich mocy jest uchwalenie odpowiednich przepisów, muszą iść na wojnę z prywatnymi firmami. Niewielu ma na to ochotę.
Wyczyn krakowskich samorządowców, choć to nie lot na Księżyc, jest dla polskich miast przełomowy. Próbowały liczne samorządy, ale bez większych sukcesów. Kraków pokazał, że przestrzeń publiczną można chronić.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
