ZAWIERCIE: Wznowią prace przy budowie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego

W czwartek, na nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu zapadły konkretne postanowienia. Mają one pozwolić podwykonawcom wrócić na teren budowy i wznowić prace. Przypomnijmy, że inwestycja warta 17,3 mln zł stanęła w miejscu zaraz po tym jak generalny wykonawca, czyli warszawska Grupa 3J ogłosił upadłość.

O zwołanie sesji zabiegała grupa radnych, którzy obawiali się, że inwestycja może nie zostać zrealizowana w określonym czasie.
- Zależy nam, aby ta inwestycja zakończyła się sukcesem, gdyż budowa takiego oddziału jest nam niezwykle potrzebna - mówił wiceprzewodniczący rady, Jarosław Kleszczewski. - Jeszcze 45 minut przed rozpoczęciem posiedzenia nie było żadnych decyzji. Dopiero szczera rozmowa doprowadziła do tego, że udało się podpisać porozumienie.

Zadowolenia z zawartego porozumienia nie ukrywa Rafał Krupa, starosta zawierciański. - Nad tym porozumieniem pracowaliśmy kilka tygodni, a trudności z którymi borykaliśmy się do tej pory były spowodowane brakiem płatności ze strony generalnego wykonawcy. Ten problem udało się w pewnej mierze rozwiązać, gdyż rozliczyliśmy się już kilkoma podwykonawcami - mówi Rafał Krupa.

Robotnicy powinny pojawić się na budowie już w przyszłym tygodniu. Jeśli tym razem nic nie stanie na przeszkodzie, to według zapewnień generalnego wykonawcy budowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego powinna zakończyć się planowo, czyli 30 czerwca.

- Jeżeli wykonawcy otrzymają potwierdzenie swoich cesji i zostanie podpisany aneks o przedłużenie terminu, to w przeciągu tygodnia wznowimy kontrakty z podwykonawcami. To pozwoli im wrócić na budowę i termin 30 czerwca zostanie dotrzymany. Myślimy, że uda nam się zmieścić w tym terminie, gdyż już niewiele pozostało do wykonania - zaznacza Leszek Celuch, prezes zarządu Grupy 3J.