Aluron Virtu Warta Zawiercie przegrywa z krakowskim klubem [FOTO]

Już pierwszy set pokazał, że sobotnia rywalizacja nie będzie należała do najłatwiejszych. Do pierwszej przerwy technicznej toczyła się bardzo wyrównana walka. Zawiercianie na moment zdołali wyjść na dwupunktowe prowadzenie (10:8), aby po chwili pozwolić swoim przeciwnikom na wyrównanie (12:12). Od drugiej przerwy technicznej AGH Kraków zaczął budować swoją przewagę, którą "dowiózł" do końca pierwszej odsłony meczu. Co prawda, zawiercianie obronili jedną piłkę setową, ale pierwszy set to pewne zwycięstwo krakowian, 21:25.

Początek drugiego seta to świetna skuteczność w ataku Grzegorza Wójtowicza oraz Łukasza Kaczorowskiego, których nie był w stanie zatrzymać blok przyjezdnych. Na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać - zawiercianie zaczęli "odjeżdżać" przeciwnikom. Na pierwszą przerwę techniczną schodzili już z czterema punktami przewagi (8:4). Czas uciekał, a AGH Kraków nie był w stanie znaleźć recepty na ataki gospodarzy. Przewaga Aluronu Virtu Warty Zawiercie była druzgocąca. Prowadzili już ośmioma punktami (12:4), a goście nie poprawiali swojej sytuacji popsutymi zagrywkami. Nie pomagały również zmiany w składzie oraz przerwy dla trenera AGH Kraków. Drugi set to wygrana zawiercian, 25:14.

Wydawało się, że gra gospodarzy powróciła na właściwe tory. Potwierdzał to również początek trzeciego seta, w którym gromili swoich rywali. W dalszym ciągu dobrze spisywał się Grzegorz Wójtowicz. Spore problemy w przyjęciu sprawiała zagrywka Jarosława Macionczyka. Na pochwałę zasługiwał również szczelny blok. Efekt? Zawiercianie prowadzili już 9:16. W drużynie z Zawiercia pojawiło się rozluźnienie. AGH Kraków nie poddało się natomiast bez walki i wykorzystało utratę koncentracji Aluronu Virtu Warty Zawiercie. Przewaga błyskawicznie stopniała i na tablicy pojawił się wynik 16:16. Świetnie spisywali się między innymi Michał Dzierwa oraz Jakub Fornal. Ostatecznie w trzecim secie górą okazali się przyjezdni, którzy pokonali rywali 24:26.

Czwarty set okazał się dopełnieniem formalności przez AGH Kraków. Przyjezdni przewagę wypracowali już na początku partii. Szybko zareagował szkoleniowiec zawiercian, który zdecydował się na zmianę rozgrywającego. Na boisku pojawił się Mateusz Leszczawski. Szansę na grę dostał również Maciej Janikowski. Nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu i na pierwszą przerwę techniczną goście schodzili z sześcioma punktami w zapasie (2:8). Zawiercianie na moment zniwelowali swoje straty, ale krakowianie nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa. W końcówce partii na zagrywce bardzo dobrze spisywał się Jakub Fornal. Jego serwis sprawiał przeciwnikom problemy w przyjęciu. Zawodnik ten swoim asem serwisowym zakończył czwartego seta oraz sobotnie spotkanie (17:25). Tym samym AGH Kraków mogło cieszyć się z wygranej 1:3 w całym meczu.