Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aluron Virtu Warta Zawiercie - ZAKSA Kędzierzyn Koźle 1:3

PM
Sporo emocji dostarczyła niedzielna inauguracja sezonu Aluron Virtu Warty Zawiercie. Rywalem zawiercian była ZAKSA Kędzierzyn Koźle.

Beniaminek PlusLigi na swoje inauguracyjne spotkanie nie mógł wyjść w swoim optymalnym składzie. W dalszym ciągu w Zawierciu nie ma jeszcze Davida Smitha, który gra na Mistrzostwach Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. Zagrać nie mógł także Hugo de Leon.

Zawiercianie wyszli na to spotkanie nieco stremowani. Nic dziwnego. W inauguracyjnym meczu zmierzył się z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle, czyli obecnym Mistrzem Polski. Każdy kto przed niedzielnym meczem obstawiał łatwe zwycięstwo przyjezdnych nieźle się pomylił. Aluron Virtu Warta Zawiercie postawił swoim rywalom twarde warunki. Goście musieli sobie radzić nie tylko z rywalami, ale głośnym dopingiem kibiców. Początek seta co prawda zapowiadał, że nie potrwa on długo. Goście szybko wypracowali pięć punktów przewagi, a zawiercianie popełniali sporo błędów własnych. Emanuele Zanini zdecydował się dać szansę Łukaszowi Kaczorowskiemu, a ten odwdzięczył się skutecznymi atakami. Gospodarze walczyli o każdą piłkę i odrobili straty. Pierwszy set zakończył się wygraną ZAKSY (23:25), ale gospodarze złapali "wiatr w żagle".

Na drugi set wyszli zmotywowani i nie pozwalali wyjść rywalom na prowadzenie. Dobra zagrywka, skuteczne ataki Łukasza Kaczorowskiego oraz walka o każdą piłkę spowodowały, że ze zwycięstwa w drugiej partii mogli cieszyć się gospodarze. Kilkuminutowa przerwa źle podziałała na beniaminka, bo przez cały trzeci set na prowadzeniu znajdowała się ZAKSA Kędzierzyn Koźle. W obronie "szalał" Taichiro Koga, libero Aluron Virtu Warty Zawiercie. Bardzo ciężko było jednak odrobić straty. W końcówce seta coś zacięło się w grze przyjezdnych. Ich przewaga zaczęła topnieć, a zdenerwowanie spowodowało, że zaczęli się mylić. Udało się wyrównać, ale w samej końcówce "górą" okazali się Mistrzowie Polski.

Goście nie odpuszczali także w kolejnym secie. Zawiercianie mieli coraz większe problemy z przyjęciem oraz skończeniem ataku. A przewaga ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ciągle rosła. W końcu osiągnęła punkt, w którym zawiercianom trudno było odwrócić losy spotkania. Straty udało się nieznacznie zniwelować, ale ze zwycięstwa w meczu cieszyli się goście.

Aluron Virtu Warta Zawiercie - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 25:18, 24:26, 15:25)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto