Fontanna na placu Jana Pawła II w Zawierciu to jedno z miejsc, w którym mieszkańcy szukają ochłody w ciepłe dni. W letnie miesiące ciężko było znaleźć tam wolną ławeczkę, a dzieci chętnie bawiły się w wodzie. W tym miejscu organizowane były także wydarzenia i happeningi.
Zazwyczaj fontanna uruchamiana była w okolicach maja. W tym roku nadal nie działa. W zamian pojawiła się niewielka instalacja z tabliczką opatrzoną napisem "Zostań w domu". Można tam zdezynfekować nasze dłonie i ruszyć dalej ulicami Zawiercia. Teren jest sprzątany, w rabatach kwitną kolorowe kwiaty. Brakuje jedynie wyrzucanej do góry wody. Powodem zamknięcia fontanny miejskiej na placu Jana Pawła II nie jest jednak awaria urządzenia lub jej przegląd techniczny. Winna jest pandemia koronawirusa. Fontanna nie została jeszcze uruchomiona, aby zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. Na razie nie wiadomo, kiedy będzie mogła zacząć działać. Miasto czeka na szczegółowe wytyczne sanepidu.
- Czekamy na wytyczne sanepidu. Zgodnie z ostatnimi nie zaleca się uruchamiania fontann, ulicznych instalacji wodnych z wyrzucanymi na wysokość kilku metrów strumieniami wodnymi lub innych tego typu obiektów z uwagi na fakt, iż aerozol wodno-powietrzny może być dodatkowym nośnikiem dla cząsteczek wirusa - tłumaczy Monika Polak-Pałęga z Wydziału Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miejskim w Zawierciu. - Nie powinno się w najbliższym czasie uruchamiać działających w przestrzeni publicznej fontann, na takie atrakcje trzeba jeszcze poczekać - dodaje.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
