Historyczny film o Zawierciu

Historyczny film o Zawierciu

Mieszkańcy Zawiercia mogli poczuć się, jak na planie serialu „Czas honoru”, a ekipa filmowa, która podczas jednego z weekendów pracowała na terenie stolicy powiatu musiała odpowiadać na pytania związane z nietypowym projektem.

W Zawierciu zabrakło Maciej Zakościelnego czy też Jakuba Wesołowskiego, ale pojawiła się grupa pełna pasji, która ma konkretny cel - przygotować historyczny film o Zawierciu. Zaczęło się od pewnego ogłoszenia.

- Poszukujemy ludzi gotowych wziąć udział w rekonstruowanych wydarzeniach historycznych z dziejów miasta. Nie jest ważny wiek, ani płeć. Poszukujemy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, dzieci i starszych osób. Zapewnimy wszelkie rekwizyty, epokowe kostiumy oraz to, czego zwykły śmiertelnik nie ma okazji doświadczyć, a więc uczestnictwo w profesjonalnym planie filmowym - w ten sposób zachęcano mieszkańców Zawiercia do wzięcia udziału w tym projekcie, a zainteresowanie było ogromne. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu weekendu przez plan filmowy przewinęło się około 120 statystów.

Historyczny film o Zawierciu [WIĘCEJ ZDJĘĆ]

Na początek ekipa filmowa pojawiła się na placu Dąbrowskiego, gdzie kręcono sceny związane z aresztowaniem działaczy „Płomienia” oraz przy ulicy Paderewskiego, gdzie wszyscy przenieśli się w lata 30. Już następnego dnia uwieczniono natomiast sceny z likwidacji getta z sierpnia 1943 roku (przy ulicy Grunwaldzkiej) oraz sceny dotyczące szwalni i Luftwaffe (Stara Bawełna).

Historyczny film o Zawierciu: Zaangażowano około 140 osób
- W kręcenie tego filmu w pierwszy weekend było zaangażowanych około 140 osób - zaznacza student katowickiej szkoły filmowej i zawiercianin Jędrzej Górnikowski, który jest pomysłodawcą tego filmu. - Chcemy pokazać historię miasta w różnych porach roku, a za nami dopiero pierwsze dni zdjęciowe. Będziemy nagrywać jeszcze m.in. w Pomrożycach czy też w parku miejskim. W następnych tygodniach i miesiącach planujemy kilkanaście dni zdjęciowych - podkreśla Jędrzej Górnikowski, dodając, że pomysł na ten film wziął się z zamiłowania do historii Zawiercia i to pierwsze tego typu przedsięwzięcie na terenie naszego miasta. Projekt dopiero wystartował, a roboczy tytuł filmu to „Zawiercie-Warthenau-Zawiercie”.

Ma trwać około 10 minut, a premierę zaplanowano na lato przyszłego roku. Film będzie dostępny w internecie, ale niewykluczone, że premierowy pokaz odbędzie się w parku miejskim w Zawierciu.