Skąd taki pomysł? - Narodził się podczas przeglądania innych kalendarzy, które wiszą w różnych instytucjach na terenie Zawiercia. Najważniejszą kwestią jest to, że przede wszystkim chcieliśmy zrobić coś ciekawego. Projekt miał być powiewem świeżości. Zakładaliśmy, że będzie trochę nowoczesny i pokaże inną perspektywę. Kalendarze będą finansowane z pieniędzy reklamodawców - tłumaczy Sergiusz Dorożyński, koordynator projektu.
Pomysłodawcy zamierzali pokazać zmiany zachodzące w stolicy powiatu zawierciańskiego, a na fotografiach uwieczniła je Teresa Brzostek. - Bez względu na upodobania polityczne, to mimo wszystko trzeba sobie powiedzieć, że w tym zakresie dużo się dzieje. Jeśli chodzi o osoby, które pozowały do zdjęć, to najważniejsze było dla nas to, by byli to ludzie optymistyczni nie tylko pod względem wizualnym, ale także osobistym - dodaje Sergiusz Dorożyński.
Na zdjęciach zobaczymy jedną profesjonalną modelkę oraz osoby, które po raz pierwszy zajęły się tego typu projektem. Przygotowano cztery różne formaty kalendarzy, a na każdym z nich zobaczymy jedno zdjęcie. Autorzy przewidzieli wydrukowanie 1000 sztuk, a bezpłatne egzemplarze trafią do instytucji na terenie Zawiercia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?