Kasia Sochacka: Premierowy singiel ujrzy światło dzienne w styczniu

Miał być pierwszy singiel na przełomie jesieni oraz zimy i Kasia Sochacka z Pradeł w gminie Kroczyce stara się dotrzymać słowa. Przypomnijmy, że po telewizyjnym sukcesie piosenkarka zaszyła się w Krakowie, gdzie od ponad 12 miesięcy pracuje ze znakomitymi muzykami, którzy stali się jej przyjaciółmi.

Ta współpraca nie ograniczyła się jednak tylko do pracy nad nowymi utworami, bowiem rozszerzyła się o wspólne koncertowanie. Obecnie zespół gra alternatywnego rocka, wprowadzając elementy etniczne w postaci bębnów afrykańskich i elementy elektroniki do standardowych brzmień gitary, basu i perkusji. - Trudno to sklasyfikować, ale myślę, że to ciekawa mieszanka - zaznaczała w czasie ostatniej rozmowy z nami Kasia Sochacka.

Teraz finalistka programu "Mam talent" nie próżnuje i pracuje razem ze swoim zespołem po to, by dotrzymać obietnicę złożoną na łamach "DZ". Początek grudnia był dla nas dobrym momentem do tego, by sprawdzić na jakim etapie są przygotowania do wydania pierwszego singla Kasi. - Właśnie zakończyliśmy zdjęcia do teledysku i niebawem zabieramy się do montażu. Konieczne są jeszcze drobne poprawki całej kompozycji, nad którymi pracujemy z chłopakami - tłumaczy Kasia Sochacka.

Wspomniany teledysk będzie można zobaczyć w styczniu, bowiem jego premiera będzie połączona z premierą singla. Wiadomo już również kiedy fani Kasi doczekają się jej pierwszej, długo wyczekiwanej płyty. - Mam nadzieję, że będzie to przełom wiosny i lata. Niemniej jednak dużo się ostatnio dzieje w moim życiu zawodowym oraz prywatnym i tzw. "obsuwy" są jak najbardziej prawdopodobne - podkreśla Kasia Sochacka, która ostatnio brała udział w kampanii "Lokal bez papierosa".

Skąd pomysł na tego typu przedsięwzięcie? - To kampania organizowana przez Stowarzyszenie Manko. Od najmłodszych lat jestem zwolenniczką niepalenia, dlatego propozycję, by zostać twarzą kampanii, przyjęłam z ogromnym entuzjazmem. Stworzyłam, wraz z zespołem, "dżingiel antytytoniowy" promujący tę akcję. Innymi słowy, połączyłam przyjemne z pożytecznym - komentuje młoda artystka. Nam nie pozostaje natomiast nic innego, jak czekać na pierwszy singiel Kasi Sochackiej.