Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilku szkołom z terenu powiatu zawierciańskiego grozi likwidacja. Rodzice szukają alternatywy

Monika Ziółkowska-Wnuk
Wydawać by się mogło, że w powiecie zlikwidowano już wszystkie „nierentowne” szkoły. Niestety okazuje się, widmo likwidacji wisi nad kolejnymi podstawówkami.

Jedną z nich ma być Szkoła Podstawowa w Sławniowie w gminie Pilica.
Radni podjęli już decyzję o jej wygaszeniu. Oznacza to, że co roku będzie o jedną klasę mniej.
Dziś w tej szkole uczy się zaledwie 24 uczniów w czterech klasach. Za samoistnym wygaszeniem placówki przemawiał również rachunek ekonomiczny.
Gmina na utrzymanie jednego ucznia przekazuje 16 tys. 248 zł.

- Decyzja o wygaszeniu była podyktowana tym, że do szkoły chodzi coraz mniej uczniów, a z każdym nowym rokiem szkolnym nie ma wystarczającej liczby dzieci, by utworzyć nową klasę - mówi Michał Otrębski, burmistrz Pilicy. 


Likwidacja przesądzona jest również w dwóch szkołach na terenie gminy Szczekociny.
Radni przegłosowali już uchwały intencyjne w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Szkoły Podstawowej w Starzynach. 

- To jednak nie jest tak, że chcemy pozbawić dzieci i ich rodziców placówki oświatowej, która jest swoistym centrum kultury - zapewnia Artur Gąsior, sekretarz gminy Szczekociny. 


O likwidowaną Szkołę Podstawową nr 2 bój toczyli rodzice. Ich sprzeciw jednak nie przyniósł zamierzonego rezultatu.
Gmina musiała podjąć taką decyzję, ponieważ jak wówczas tłumaczył burmistrz Szczekocin, Krzysztof Dobrzyniewicz, w ciągu roku dopłacano do placówek oświatowych około 3 mln 200 tys. zł.
Rachunek ekonomiczny przemawia więc za taką decyzją i potwierdzają go również ubiegłoroczne wydatki.

- W 2011 roku wydatki na Szkołę Podstawową w Starzynach wyniosły około 417 tys. 647 zł, natomiast 1 mln 57 tys. 37 zł na Szkołę Podstawową nr 2 - podkreśla Jacek Lipa, doradca burmistrza Szczekocin.


Zamierzona likwidacja placówki w Starzynach może nieść ze sobą wiele pozytywów.
Zmienią się m.in. warunki nauczania, gdyż placówka wymagała już generalnego remontu.

- Do szkoły w Starzynach uczęszcza zaledwie 38 uczniów. Warunki w jakich się uczą niestety nikomu nie sprzyjały. Szkoła była ogrzewana piecami kaflowymi, a temperatury w jakich dzieci się uczyły były zazwyczaj zbyt niskie. Musieliśmy więc pomyśleć o zapewnieniu uczniom lepszych warunków - wyjaśnia sekretarz gminy.


Inaczej sytuacja wygląda w przypadku likwidowanej Szkoły Podstawowej nr 2 w Szczekocinach. Ta placówka de facto nie przestaje istnieć,
ale zmienia się jej organ prowadzący. Rodzice uczących się tam 113 dzieci chcą założyć stowarzyszenie, które poprowadzi szkołę.

- W chwili obecnej prowadzimy rozmowy, kto od września przejmie szkołę. Rodzice i nauczyciele opowiadają się za stowarzyszeniem.
Gdy zdecydują się na takie rozwiązanie, nie będziemy im robić żadnych problemów i przekażemy należną subwencję - dodaje Artur Gąsior.


Przed kilkoma laty na taki krok zdecydowali się rodzice Szkoły Podstawowej im. Michała Poleskiego w Rokitnie Szlacheckim, w gminie Łazy.
Założyli Stowarzysznie „Mała Szkoła” i dziś nie żałują tej decyzji.

- Z perspektywy kilku lat śmiało można powiedzieć, że nie żałujemy tej decyzji. Powołując stowarzyszenie udało nam się uratować szkołę, a także zapewnić dzieciom doskonałe warunki do nauki - mówi Małgorzata Czernek, dyrektorka szkoły.


Alternatywy szukają również rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej w Ciągowicach, której również grozi likwidacja.
Powodem są, tak jak w przypadku innych placówek oświatowych wysokie koszty jej utrzymania. W roku ubiegłym gmina ta kwota wynosiła ponad 930 tys. zł, natomiast subwencja oświatowa pokrywała zaledwie 34 proc. wszystkich wydatków.

- Szkoła od nowego roku będzie niepubliczna z uprawnieniami szkoły publicznej. Poprowadzą ją rodzice i nauczyciele - zaznacza Maciej Kaczyński, burmistrz Łaz.

Do szkoły w Ciągowicach uczęszcza 44 uczniów, natomiast w oddziale przedszkolnym jest 35 dzieci. 


Widmo likwidacji tym razem nie ominie Szkoły Podstawowej w Grabowej. Cztery lata temu szkoła również miała zostać zamknięta,
jednak upór rodziców był na tyle silny, że gmina zdecydowała się placówkę zostawić.
Niestety w tym roku szkolnym chyba się już to nie uda, choć gmina twierdzi, że na razie wszystko jest na etapie rozmów. Według planów po likwidacji szkoły uczniowie klas I-IV dowożeni byliby na zajęcia do szkoły w Niegowonicach. 

W placówce w Grabowej, gdzie mieści się również Centrum Kształcenia Ustawicznego, czyli "wioska internetowa", Centrum Turystyki, Biblioteka, miasteczko rowerowe i filia Domu Kultury, funkcjonuje również oddział przedszkolny.
Ten według zapewnień gminy nie zostałby zlikwidowany.




od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto