Otwarcie posterunku w Porębie ZDJĘCIA

W czwartek, 19 października, odbyło się oficjalne otwarcie posterunku policji w Porębie. Będzie on mieścić się w budynku przy ul. Chopina 1. Przypomnijmy, że poprzedni posterunek został zlikwidowany w kwietniu 2012 roku.

- Ten budynek jest dla wszystkich mieszkańców. Cieszymy się bardzo, że mamy kolejną siedzibę i jesteśmy bliżej was. Możemy być szybciej w miejscach, w których nas potrzebujecie. Możemy przyjmować was w godziwych warunkach. Będziemy realizować swoje zadania jak najlepiej. Jednocześnie pamiętając, że bardzo wielki wkład w to wniosło miasto. Miasto, które ma bardzo bogatą tradycję. Pora zadbać o to, aby ten posterunek istniał już cały czas i służył wszystkim mieszkańcom - mówił insp. mgr Piotr Kucia, zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach.

W posterunku w Porębie stacjonować będzie siedmiu policjantów. Wśród nich będą kierownik posterunku, dwóch dzielnicowych oraz czterech policjantów służby patrolowej. Do dyspozycji mundurowych z Poręby będzie nowy radiowóz - skoda yeti. Podczas uroczystości burmistrz przekazał kierownikowi posterunku klucze do budynku oraz kluczyki do radiowozu.

- Przywrócenie posterunku policji w Porębie da mieszkańcom przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa zdrowia, życia, dzieci idących do szkoły, seniorów, kobiet oraz bezpieczeństwa na drogach naszej gminy. O tym powinniśmy myśleć. To nasz najbardziej dotyka. Fakt funkcjonowania posterunku oraz obecności siedmiu policjantów w mieście spowoduje, że ograniczone zostaną akty wandalizmu. Naprawa ich skutków wiąże się przecież z nieprzewidzianymi kosztami dla gminy. A w naszej trudnej sytuacji finansowej to ma ogromne znaczenie. Powołanie posterunku na pewno to ograniczy. Z tego faktu bardzo się cieszę - mówił Ryszard Spyra, burmistrz Poręby.

Budynek przy ulicy Chopina przeszedł gruntowny remont. Wykonano m.in. odgrzybianie ścian, remont łazienek, tynkowanie ścian, wymianę stolarki okiennej oraz wymianę instalacji elektrycznej. W pracach remontowych pomagali więźniowie osadzeni w Zakładzie Karnym w Ciągowicach.

- Odnowienie kosztowało ponad pół miliona złotych. Kwota może jeszcze ulec niewielkiemu zwiększeniu. Warto podkreślić, że praca osadzonych była wyceniona na około 100 tys. złotych. A gmina za te prace nie musiała nic płacić. Prace wewnątrz były kompleksowe. Zostały odnowione wszystkie pomieszczenia. Położono nowe tynki wewnętrzne. Zamontowano nowe oświetlenie oraz wymieniono instalacje elektryczne. Wszystko jest nowe. Budynek ma już sporo lat, dlatego zewnętrznie nie mogliśmy dokonywać zbyt wielu zmian. Musieliśmy dostosować się do wymogów konserwatora zabytków - dodaje Ryszard Spyra.