Placu wodnego nie będzie! Za nami sesja rady miejskiej w Zawierciu. Zobacz zdjęcia

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Miasto Zawiercie ogłosiło przetarg na budowę placu wodnego na terenach rekreacyjnych Stawy Holenderskiego przy ul. Krzywej w Zawierciu, który miał powstać w ramach budżetu obywatelskiego.

Podczas sesji we wniosku merytorycznym usunięto te zadanie z wieloletniej prognozy finansowej miasta, co oznacza, że miasto nie ma środków na realizację inwestycji, i pomimo że znalazł się wykonawca, który zmieścił się w kwocie przetargu 2 mln złotych, to podpisanie umowy będzie niemożliwe.

Radni wskazywali na nietrafioną lokalizację, położenia i dotarcia do miejsca, koszty utrzymania, brak konsultacji przy sporządzania koncepcji z nimi oraz potrzebę przeznaczenia środków na inne priorytetowe zadania. Władze miasta podkreślały, że była to decyzja mieszkańców, i że jest to najlepsze rozwiązanie i najlepsza lokalizacja.

-Chciałem zapytać o lokalizację? Czemu w peryferyjnej części miasta? W mojej ocenie inwestycja powinna powstać w centrum miasta, mamy Park Mickiewicza, Park Kościuszki, mamy basen OSiR, przy którym powinna znaleźć się ta atrakcja, uważam. Tak, aby w jak najkrótszym czasie rodzice mogli dotrzeć z maluchami - odniósł się radny Tomasz Pacia.

- W parkach OSiR są zadrzewienia i zalesienia. Są tam drzewa, które są pod nadzorem konserwatorskim. Teren Stawów Holenderskiego jest bardzo dobry, bardzo dużo osób tam dochodzi w trackie różnych imprez. Dotarcie, to kwestia patrzenia ze swojego punktu widzenia. Tak też mieszkańcy zdecydowali i zagłosowali w budżecie obywatelskim - odnisła się Justyna Miszczyk, zastępca prezydenta miasta Zawiercie.

Z prezentacją wizji mającego powstać po terenach huty szkła w Zawierciu Osiedla Nova Huta na początku sesji z wyszedł Arkadiusz Miśkiewicz, z AiM Architekci z siedzibą w Katowicach, projektant osiedla.

-Plus minus na osiedlu ma powstać 1190 mieszkań. Chcieliśmy nawiązać w architekturze do huty szkła, dlatego jest dużo elementów nawiązujących do cięcia kryształowego i do lokalnych tradycji budowlanych. Chcemy, aby osiedle było maksymalnie ekologiczne - mówił architekt osiedla.

Wiele emocji wzbudził temat audytu ZGK, który jest przedmiotem badania prokuratury. 14 września br. do prokuratury został złożony audyt, który został uzupełniony w listopadzie br. Z funkcji prokura został usunięty Jarosław Mazur, były prezes spółki. Przedmiotem badania są możliwe naruszenia prawa o zamówieniach publicznych.

- Przyczyną zdjęcia przeze mnie prokura ze stanowiska Jarosława Mazura była utrata zaufania. Ja tylko mogłem go odwołać - mówił na sesji Mariusz Grabarczyk, nowy prezes ZGK.