Pojawił się pomysł utworzenia Subregionu Zagłębiowskiego. Gminy z powiatu wyrażają zgodę

Razem byłoby im łatwiej przebić się ze swoimi projektami unijnymi.
- W dotychczasowym podziale unijnych środków Zagłębie Dąbrowskie nie należy do obszarów potencjalnie uprzywilejowanych pod względem finansowego wsparcia - mówi Rafał Krupa, starosta zawierciański. - Jako odrębny obszar moglibyśmy w ściślejszym, bardziej rozumiejącym się kręgu decydować o rozdysponowaniu przyznanej nam puli - dodaje starosta.

Z pomysłem udało się już zapoznać władze poszczególnych gmin, które żywo na niego zareagowały. - Pomysł nam się bardzo podoba i jesteśmy za utworzeniem takiego subregionu - mówi Czesław Pantak, wójt Kroczyc. - Patrząc na Subregion Południowy, to gminy należące do niego otrzymały pokaźną sumę m.in. na budowę dróg. My zostaliśmy pominięci - dodaje.

Podobnego zdania jest Michał Otrębski, burmistrz Pilicy. - Subregion Centralny jest ogromny i nam małym gminom ciężko jest mieć wpływ na rozdzielenie funduszy unijnych. Do tej pory otrzymaliśmy niewielkie środki na ścieżki rowerowe oraz rozwój szerokopasmowego internetu, a przecież nie o to tylko nam chodzi - dodaje.
Pozytywnie o wyodrębnieniu subregionu wypowiadają się też władze Szczekocin, Poręby, Żarnowca i Włodowic. Swojego zadowolenia nie ukrywa Maciej Kaczyński, burmistrz Łaz. - Środki pozakonkursowe trafiają do śląskich gmin. My w tej konfrontacji wypadamy bardzo słabo - mówi Kaczyński.

Wiele korzyści z wyodrębnienia widzi również gmina Ogrodzieniec. Innego zdania jest Ryszard Mach, prezydent Zawiercia. - Obecnie zastosowane rozwiązanie jest jak najbardziej satysfakcjonujące dla naszego miasta. Nie widzę potrzeby, by cokolwiek w tej kwestii zmieniać. W przeciwnym razie możemy osłabić naszą dotychczasową pozycję. Poza tym, nasze projekty mogą mieć mniejsze szanse na realizacje, niż te z Sosnowca i Jaworzna. To te samorządy wiodłyby prym w subregionie - zaznacza Mach.