Zakład Komunikacji Miejskiej wybuduje zajezdnię dla autobusów

Wszystko wskazuje na to, że już niebawem zniknie jedna z głównych bolączek mieszkańców ulicy Dmowskiego. Od dłuższego czasu skarżą się oni m.in. na parkujące wzdłuż ulicy autobusy Zakładu Komunikacji Miejskiej. Przeszkadzają im odgłosy silników oraz zajmowanie wolnych miejsc postojowych. Na szczęście nie potrwa to już długo.

A co gdyby tak…

Zagospodarować nieczynny parkingu przy ulicy Wierzbowej. Tu mogłaby powstać zajezdnia dla autobusów.
- Szukaliśmy miejsca, gdzie nasze autobusy mogłyby się zatrzymywać. Przyznam, że powodem były m.in. skargi od mieszkańców bloków przy ulicy Dmowskiego. Ponadto pojawili się tam też prywatni przewoźnicy i chcielibyśmy zrobić z tym porządek. Znaleźliśmy nieczynny parking, który doskonale nadaje się na tymczasową zajezdnię dla naszych autobusów - mówi Marek Machelski, dyrektor Zakładu Komunikacji Miejskiej w Zawierciu.

Zgoda już jest

Teren, gdzie ZKM chce ulokować tymczasową zajezdnię należy do gminy, która zgadza się z pomysłem.
- Opracowana rok temu koncepcja zagospodarowania terenów wokół dworca PKP w Zawierciu zakłada przede wszystkim zakończoną w pierwszej połowie tego roku kompleksową renowację budynku dworca oraz dalszą część tych prac, czyli przebudowę peronów. Teraz dobiegają końca prace związane z rewitalizacją placu Jana Pawła II. Gdy fontanna w kształcie amonitu na dobre zacznie funkcjonować, to ruszą pracę związane z przygotowaniem tymczasowej zajezdni dla autobusów Zakładu Komunikacji Miejskiej oraz dla innych przewoźników - wyjaśnia Łukasz Czop, rzecznik prasowy prezydenta Zawiercia.
Chwilowe miejsce postoju dla autobusów powstanie na terenie dawnego parkingu mieszczącego się pomiędzy stojącym w pobliżu dworca budynkiem komunalnym, a wieżowcem przy ulicy Wschodniej.
- Takie chwilowe rozwiązanie obowiązywać będzie do czasu zakończenie procedury nabycia przez gminę działki należącej do PKP - mówi dalej Łukasz Czop. - Prowadzimy rozmowy z koleją. Przypuszczamy, że niebawem miasto stanie się właścicielem tej działki. Może uda się to już w przyszłym roku. Wtedy ruszą na tym terenie prace związane z powstaniem zajezdni z prawdziwego zdarzenia- dodaje Czop.

Mają plan i dobre chęci
Tymczasowa zajezdnia powstałaby jeszcze w tym roku. Zakład Komunikacji Miejskiej robi wszystko, aby prace ruszyły w tym miesiącu.
- Mamy już zgodę na wycięcie kilku drzew. Teraz szukamy funduszy. Jeszcze w tym miesiącu chcielibyśmy utwardzić teren i przygotować siedem miejsc postojowych. Wjazd do zajezdni będzie od ulicy Grunwaldzkiej - zdradza Marek Machelski. - Na tym jednak nie poprzestaniemy. W planie budowy tymczasowej zajezdni jest także budowa małego ronda. Powstałoby ono w pobliżu pubu "Malibu". Myślimy też o ustawieniu pakamery, gdzie podróżujący mogliby m.in. kupić bilet.