Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawiercie: Drogi powiatowe nadają się do remontu. Brakuje jednak na to pieniędzy

Patryk Drabek
Powiatowe drogi się rozlatują i nie ma pieniędzy na ich remont. W Chlinie sytuacja jest tak zła, że przewoźnicy zagrozili, że nie będą przejeżdżać przez miejscowość i dowozić dzieci do szkół.

Stan dróg w powiecie spędza sen z powiek wielu kierowcom, którzy muszą przemieszczać się do pracy czy do lekarza. Jednak jak to zrobić, gdy jezdnia jest w takim stanie, że niebezpieczne jest samo chodzenie po niej?

W Chlinie w gminie Żarnowiec sytuacja jest tak zła, że przewoźnicy, dzięki którym młodzież dojeżdża m.in. do szkoły w Wolbromiu, stwierdzili, że jeśli sytuacja się nie poprawi, to przestaną jeździć przez tę miejscowość. Tym samym uczniowie muszą się teraz obawiać się o środek transportu. - Zgłaszaliśmy ten problem do starostwa, ale bez efektu. Czujemy się nieco zapomniani na samym końcu powiatu - mówi sołtys Chliny, Jan Siejka.

Wójt Żarnowca Eugeniusz Kapuśniak podkreśla z kolei, że „rozsypała” się nie tylko droga w Chlinie. Gmina jest w takiej sytuacji, że na jej terenie znajduje się niemal 20 proc. wszystkich dróg powiatowych. To ponad 100 kilometrów, a potrzeb związanych z remontami jest całe mnóstwo. - Mieszkańcy przychodzą do nas, a my wysyłamy pisma do Zawiercia. W złym stanie jest również choćby droga Małoszyce - Łany Wielkie, ale tak można jeszcze wymieniać. My jako gmina zabezpieczamy w swoim budżecie środki na remont tych odcinków, chociaż to drogi powiatowe - podkreśla Eugeniusz Kapuśniak.

Starosta Rafał Krupa zdaje sobie z tego sprawę, ale podkreśla, że starostwo nie ma pieniędzy na takie inwestycje i może jedynie współpracować z gminami. Podobnie było z drogą w Zdowie, która miała zostać wyremontowana dzięki funduszom z powiatu, gminy Włodowice i Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

Nic z tego, bowiem po zmianie proporcji dofinansowania i zmniejszeniu środków, projekt znalazł się ostatecznie poza listą… - Czekamy, bo być może znajdą się jeszcze jakieś dodatkowe środki - mówi wyraźnie rozczarowany Andrzej Gumułka z Powiatowego Zarządu Dróg. - Wiązaliśmy duże nadzieje z tym dofinansowaniem, ale niestety się nie udało. Po 15 kwietnia, jeśli pozwolą na to warunki atmosferyczne, rozpoczniemy cząstkowe remonty dróg w Zdowie i Chlinie - informuje Andrzej Gumułka.

Dodaje, że obecnie trwają prace na ulicy Brata Alberta, a on sam zdaje sobie sprawę z tego, że PZD musi się także zająć innymi zawierciańskimi ulicami - Towarową i Dmowskiego…

Tymczasem nastroje mieszkańców oddalonych gmin są coraz bardziej bojowe. - Zrobimy wszystko, by droga w Zdowie została wyremontowana. Trzeba się wywiązywać ze swoich obietnic - podkreśla groźnie radny Rady Gminy we Włodowicach Tomasz Kita, a wtóruje mu Jan Siejka: - Na razie ograniczyliśmy się do pism, ale w sprawie drogi w Chlinie wyślemy pewnie jakąś delegację do starostwa.

Które drogi w powiecie nadają się jeszcze do remontu? Piszcie w komentarzach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto