Tym razem dotyczy ona poręczenia zaciągniętego przez szpital kredytu.
Na poręczenie miałoby zgodzić się dziewięć gmin z terenu powiatu zawierciańskiego.
Kredyt na 40 milionów złotych, pozwoliłby spłacić wierzycieli i miałby zostać zaciągnięty na 15 lat.
- Z około 50 mln zł długu szpitala, mniej więcej 10 mln zł stanowią zobowiązania wobec powiatu. Pozostała suma rozkłada się na wierzycieli, u których zaciągano w przeszłości oprocentowane kredyty, a termin ich spłaty dawno minął - tłumaczy Maciej Pawłowski, rzecznik prasowy starostwa. - Niestety finansowe możliwości powiatu pozwalają poręczyć kwotę nie większą niż 20 mln zł, na drugie tyle trzeba szukać dodatkowych gwarantów. Gminy wydają się być naturalnym partnerem do tego rodzaju operacji. Pamiętajmy także, że chodzi o poręczenie, a nie o przelanie z gmin żywej gotówki - dodaje.
Kwota, jaką każda z gmin miałaby zabezpieczyć w swoim budżecie, będzie naliczana na podstawie ludności zamieszkującej dany teren.
Im większa gmina, tym wyższe poręczenie. Wahać się ono będzie od ponad 600 tys. zł aż do blisko 3 mln.
Gminy mają więc trudny orzech do zgryzienia.
- Analizujemy dokumenty i zbieramy materiały. Budżet jest nowy i poręczenie kredytu dla szpitala nie zostało w nim uwzględnione.
Przed podjęciem decyzji musimy sprawdzić, czy znajdziemy na to środki - mówi Marek Śliwa, burmistrz Poręby.
W Żarnowcu o poręczeniu kredytu rozmawiają radni. Podobnie jest w Ogrodzieńcu.
- Sprawa jest świeża, ponieważ pismo od starosty trafiło do nas w ubiegłym tygodniu - zaznacza Andrzej Mikulski, burmistrz Ogrodzieńca.
Kredyt jest również rozpatrywany w gminie Łazy. Burmistrz Maciej Kaczyński podkreśla, że podjęcie decyzji wiąże się w wieloma pytaniami, na które nie otrzymali odpowiedzi.
- Chcemy poznać konkrety. Chodzi nam o przedstawienie planu naprawczego placówki oraz dokładnej sytuacji finansowej - mówi Kaczyński. - Jako gmina mielibyśmy poręczyć ponad trzy miliony złotych, a przecież sami mamy pewne zobowiązania kredytowe, które też musimy spłacić - dodaje.
O konkretach nie chcą mówić również w innych gminach. Krzysztof Dobrzyniewicz burmistrz Szczekocin, nie wyklucza ewentualnej pomocy.
- Jestem zwolennikiem ratowania szpitala, jednak za nim podejmiemy konkretne decyzję sprawę przeanalizuje nasz prawnik. Musimy wiedzieć, czy takie poręczenie nie zablokuje inwestycji w gminie - podkreśla burmistrz.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?