Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawiercie: Tajemniczy Klient, czyli subiektywny przewodnik po smakach powiatu

Redakcja
Restauracje dworcowe miały swój urok. Choć często zapyziałe i śmierdzące milionem wypalonych papierosów i kiszoną kapustą były już w innym świecie. Nie przynależały do miasta.

To symbol podróży i wchodząc do nich odcinaliśmy się od zgiełku miasta i wydawało się, że za oknami przesuwa się jesienny smutny krajobraz. Budziły nostalgię i nagłą chęć do zmian. Rzucić to wszystko i wyjechać...

Ech.. A teraz? "La Stazione" na zawierciańskim dworcu to spadkobierczyni dawnej Dworcowej. Ale tylko miejsca. Już od wejścia rzuca się w oczy sympatyczny wystrój a i zapachy budzą miłe skojarzenia. Kilka reprodukcji na ścianach, stonowana kolorystyka i zgrabne meble nie budzą żadnych skojarzeń - ot jesteśmy w miłej knajpce i tyle. Grzeczna i sprawna obsługa. Może zbyt długa karta. Sporo dań z grilla. Odrobina tradycyjnej kuchni. Pierogi i rolada. Z zup barszczyk czerwony w wielu wcieleniach i niedzielny rosół.

Codziennie inny zestaw obiadowy. Zupa i drugie. Nawet smaczne. Nie ma się czego czepiać za 15 zł. Porcje olbrzymie a sakiewka z piersi kurczaka była wielkości małej poduszki.
Zamawiam także barszczyk. W wydaniu z uszkami. Sam barszczyk bardzo dobry. Momentami trącił mi nawet prawdziwym zakwasem. Dobrze przyprawiony. Uszka już mniej cieszyły - farsz poprawny choć mało wyrazisty za to ciasto zbyt grube i uszka za duże. Później rolada. Noo... prawie klasyka. Krucha wołowina, prawidłowy farsz z kiełbasy, ogórków i cebuli, a może był tam i kawałek razowca? Kluski śląskie delikatne i puszyste. Sos niestety nie z tej bajki a raczej nie z tej rolady. Zupełnie bez smaku, psujący wręcz dobrą roladę. Zestaw surówek bez wyrazu - wszystkie ten sam nijaki smak. W karcie jest też 41 wersji pizzy. W Zawierciu gdzie pizzerie prześcigają się w zdobywaniu klientów ta pizza nie jest wydarzeniem. Grube i ciężkie ciasto w połączeniu z kleistym farszem jest na pewno doskonałym wypełniaczem. Smaku trzeba szukać gdzie indziej.

Reasumując - nie jest źle. To dobre miejsce na spędzenie czasu w oczekiwaniu na pociąg, choć skojarzeń z podróżą nie budzi. Ale czy zaprosiłbym tam znajomych na obiad?

Tajemniczy Klient*
* znawca tematyki kulinarnej, członek jury w wielu prestiżowych konkursach kulinarnych w Polsce.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto