Teraz, aby się utrzymać, restauracje hotelowe muszą przyciągać swoją ofertą każdego klienta - nie tylko gościa hotelowego. Muszą wyjść naprzeciw gościa „z ulicy”, zaproponować coś, co przekona go do zmiany nastawienia. Z takim otwarciem i przyjaznym podejściem spotkałem się w Hotelu „Ostaniec” w Podlesicach.
To obiekt, którego historia sięga czasów PRL-u ale od 15 lat rozbudowany i unowocześniony, z doskonałą lokalizacją na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej przyciąga wielu turystów. Po ostatnich inwestycjach przybył piękny ogród zimowy. Ale według wielu opinii, kuchnia hotelowa zawsze była niezła.
Postanowiłem sprawdzić jak jest w rzeczywistości. Już w drodze, zauważyłem banery zapraszające na rodzinne obiady. Za niewielkie pieniądze, można zjeść pełny obiad z deserem. Do wyboru są trzy zestawy. Ale ja decyduję się na przetestowanie innych dań. Siadam w ogrodzie zimowym, - słoneczny dzień i piękne widoki przez przeszklone ściany i sufit nastrajają optymistycznie.
Wnętrze eleganckie, choć proste i bezpretensjonalne, utrzymane w ciepłej kolorystyce. Zauważyłem też, że dzieci w Ostańcu otoczone są specjalną opieką. Świadczy o tym specjalny kącik do zabawy i osobna karta dań . To też duży plus.
Zobacz także>>> Zawiercie: Tajemniczy klient ocenia w całym powiecie
Wybieram rosół z gąsek zielonych, barszcz czerwony z uszkami, pieczeń wieprzową z kapustą jurajską i eskalopki cielęce w sosie pieczarkowym, z kopytkami i marchewką. Rosół przerósł moje oczekiwania. To już nie rosół, to esencjonalny bulion na bazie zielonych gąsek pływających wśród zgrabnych kluseczek. Pychota. Wręcz wzorcowy. POLECAM.
Barszcz czerwony z uszkami byłby równie dobry, gdyby nie trochę nijaki smak farszu do uszek - słabo przyprawiony miał smak otaczającego go ciasta. Ale już sam barszcz bardzo dobry. Równie dobra pieczeń wieprzowa, miękka, soczysta, z własnym sosem i tą słynną kapustą jurajską - idealny zestaw.
Oczekując na cielęcinę byłem przekonany, że teraz znajdę coś do czego mogę się przyczepić. Niestety, idealnie wysmażone medaliony, soczyste i kruche i maleńkie mięciutkie kopytka nie dały szans na krytykę. Gratulacje dla szefa kuchni.
Tajemniczy Klient*
* znawca tematyki kulinarnej, członek jury w wielu prestiżowych konkursach kulinarnych w Polsce.
Ekspresowa pizza z cukinii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?