Chodzenie po rozżarzonych węglach w Zawierciu
Nowy pomysł na ekstremalną aktywność fizyczną to... chodzenie po rozżarzonych węglach.
Inicjatorami takich „gorących spacerów” są ratownicy zawierciańskiego WOPR-u, który zachęcili do tego już kilkanaście osób.
- Taki spacer to masaż dla stóp, ale także pozbywanie się toksyn z organizmu. To tak, jak chodzenie do sauny. Temperatura żaru to 600-800 stopni - mówi Andrzej Kręgiel, prezes zawierciańskiego oddziału WOPR. Na czym polega chodzenie po rozżarzonych węglach? Specjalnie przygotowana ścieżka ma zazwyczaj długość około 4-6 metrów, a uczestnik wykonuje około ośmiu kroków. Podczas chodzenia odczuwamy ciepło, ale nie odnosimy żadnych obrażeń. - Teoretycznie do tego wyzwania może podejść każdy człowiek „z ulicy” - mówi Andrzej Kręgiel. - Musimy sobie jednak zdawać sprawę z temperatury, a wszystko tkwi w naszej psychice. Kto może chodzić po rozżarzonych węglach? Według specjalistów nie powinny tego robić jedynie kobiety w ciąży - podsumowuje Andrzej Kręgiel.
Jesteście zainteresowani? Zgłoście się do WOPR.
W galerii zobaczycie zdjęcia Wojciecha Wnuka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?