Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chodzenie po rozżarzonych węglach w Zawierciu

Paulina Musialska
Chodzenie po rozżarzonych węglach w Zawierciu: Tego jeszcze nie było. Po zakończeniu sezonu wydawało się, że osoby, które uprawiają morsowanie na naszym terenie, będą czekały do zimy na kolejne kąpiele w lodowatej wodzie. Nic bardziej mylnego.

Chodzenie po rozżarzonych węglach w Zawierciu

Nowy pomysł na ekstremalną aktywność fizyczną to... chodzenie po rozżarzonych węglach.

Inicjatorami takich „gorących spacerów” są ratownicy zawierciańskiego WOPR-u, który zachęcili do tego już kilkanaście osób.

- Taki spacer to masaż dla stóp, ale także pozbywanie się toksyn z organizmu. To tak, jak chodzenie do sauny. Temperatura żaru to 600-800 stopni - mówi Andrzej Kręgiel, prezes zawierciańskiego oddziału WOPR. Na czym polega chodzenie po rozżarzonych węglach? Specjalnie przygotowana ścieżka ma zazwyczaj długość około 4-6 metrów, a uczestnik wykonuje około ośmiu kroków. Podczas chodzenia odczuwamy ciepło, ale nie odnosimy żadnych obrażeń. - Teoretycznie do tego wyzwania może podejść każdy człowiek „z ulicy” - mówi Andrzej Kręgiel. - Musimy sobie jednak zdawać sprawę z temperatury, a wszystko tkwi w naszej psychice. Kto może chodzić po rozżarzonych węglach? Według specjalistów nie powinny tego robić jedynie kobiety w ciąży - podsumowuje Andrzej Kręgiel.

Jesteście zainteresowani? Zgłoście się do WOPR.

W galerii zobaczycie zdjęcia Wojciecha Wnuka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto