Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie skarżą się na brak ławek w kontenerze będącym tymczasowym dworcem PKP w Zawierciu

Patryk Drabek
Przebudowywany jest także peron, co sprawia, że nie może być dla podróżnych schronieniem przed deszczem.
Przebudowywany jest także peron, co sprawia, że nie może być dla podróżnych schronieniem przed deszczem. Patryk Drabek
Wszyscy zacierają ręce, patrząc jak postępują prace przy obiekcie, który może stać się wizytówką stolicy powiatu zawierciańskiego, tymczasem mieszkańcy zgłaszają nam problem, z którym borykają się podczas każdej wizyty na przebudowywanym dworcu i peronie.

Na pierwszy plan wysuwa się brak ławek w tymczasowej poczekalni. Gdy pogoda jeszcze dopisuje, to nie jest to tak uciążliwe. Kiedy jednak z nieba spadną krople deszczu, miejsca do schronienia po prostu nie widać. - Mam 84 lata i jestem inwalidą pierwszej grupy. Przyjeżdżam do Zawiercia busikiem z Wólki Ołudzkiej i później nie mam się gdzie podziać - skarży się nam Tadeusz Szumielewicz. Emeryt musi wstać przed godz. 6, by zdążyć na transport ze swojej niewielkiej miejscowości w gminie Szczekociny. Do Zawiercia przyjeżdża o godz. 7.25 i nie byłoby żadnego problemu, gdyby nie to, że pociąg do Katowic odjeżdża dopiero o godz. 8.50.

Co zrobić w takiej sytuacji? - Gdy jeszcze świeci słońce, to znajdę sobie gdzieś miejsce w okolicach dworca, ale gdy pada deszcz jestem pozostawiony sam sobie. W kontenerze, który pełni rolę dworca tymczasowego jest sporo wolnej przestrzeni, ale nie ma ławek. Pytałem dlaczego, ale usłyszałem od pań w kasach biletowych, że one się tym nie zajmują. Od kierownika remontu dowiedziałem się natomiast, że ławki pojawią się tam za dwa tygodnie. Do tej pory jednak ich tam nie ma - zauważa Tadeusz Szumielewicz, który do kliniki okulistycznej w stolicy Górnego Śląska będzie musiał dojechać jeszcze 18 i 25 sierpnia.

Już teraz sprawdza prognozę pogody na te dni, a cały czas ma w pamięci słowa Pauliny Jankowskiej z biura prasowego PKP. - Pasażerowie nie muszą się niczego obawiać, ponieważ przygotujemy specjalny kontener, który będzie pełnił funkcję dworca tymczasowego. Znajdą się w nim zarówno kasy biletowe, jak i miejsce, w którym podróżni będą mogli poczekać na swój pociąg - zapewniała nas jeszcze nie tak dawno Paulina Jankowska.


Po zgłoszeniach od naszych Czytelników otrzymaliśmy odpowiedź z Polskich Kolei Państwowych. - Obiekt dworca tymczasowego został potraktowany jako kasy biletowe dla podróżnych stąd nie wstawiono ławek, aby uniknąć gromadzenia się osób nie będących podróżnymi.Typowe kontenery przeznaczone na dworzec tymczasowy nie posiadały wyposażenia, zostały jedynie wyposażone w urządzenia służące do sprzedaży biletów zgodnie w potrzebami podanymi przez PKP Intercity i Przewozy Regionalne - tłumaczy Barbara Leszczyńska z biura prasowego PKP S.A. - W obecnej chwili trwa wyjaśnienie, gdzie znajdują się ławki zdemontowane z poczekalni budynku dworca i kierownik budowy zostanie zobowiązany do wstawienia minimum dwóch ławek do pomieszczenia dworca tymczasowego w jak najszybszym terminie - zapewnia Barbara Leszczyńska.

Zastanawiające jest to jak PKP wyobrażało sobie, by 84-letni pasażer miał czekać ponad godzinę na pociąg, stojąc? Ewidentnie komuś w tym przypadku jednak zabrakło wyobraźni.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto