Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pikieta nauczycieli w Porębie [ZDJĘCIA]

Paulina Musialska
Pikieta nauczycieli w Porębie: W dalszym ciągu mocno iskrzy na linii burmistrz-nauczyciele. Pikieta spowodowała, że na godzinę została przerwana sesja rady miejskiej.

Listopadowa sesja rady miejskiej w Porębie musiała zostać przerwa na prawie godzinę. Powód? Pikieta nauczycieli trzech porębskich szkół, którzy w listopadzie nie otrzymali pensji. Prawdopodobnie nie otrzymają również wynagrodzeń za grudzień. Na transparentach mogliśmy przeczytać hasła takie jak „Żadamy szacunku i pensji” oraz „Szkoły ofiarami samorządu”. Przygotowana została również symboliczna walizka dla burmistrza Ryszarda Spyry. Według części mieszkańców to w nią powinien spakować swoje rzeczy burmistrz.

Nauczyciele są zrozpaczeni. W szczególnie trudnej sytuacji są małżeństwa pracujące w tych szkołach. Na ten moment pozostały one bez środków do życia.

- Razem z mężem pracuję w jednej szkole. Podobną sytuację ma też kolega. W tym momencie nie mamy dwóch pensji. Nie mamy więc jak utrzymać dzieci. Ja już nie zabieram ze sobą dzieci na zakupy, bo ciężko mi jest im powiedzieć, że czegoś nie kupię. Mamy kredyty, opłaty. Nie mamy żadnej motywacji do pracy, ponieważ jesteśmy zestresowani i niewyspani – opowiada Marta Wilczyńska z Miejskiego Zespołu Szkół w Porębie.

Chociaż nauczyciele od kilku miesięcy zgłaszają swoje problemy, to ciągle ze strony burmistrza brakuje chęci do dialogu. Pedagodzy z porębskich szkół zauważają, że ich problemy są dość mocno bagatelizowane.

- Burmistrza nie obchodzi nic. Jak zapytaliśmy burmistrza z czego mamy żyć, to odpowiedział nam, że nadzieją. Powiedział też, że cuda zdarzają się jedynie w Kanie Galilejskiej. O świętach nikt nie myśli, bo tutaj nie da się żyć z dnia na dzień. Tutaj jest łamanie wszystkich praw zawartych w Karcie Nauczyciela. Z tego co wiemy, to nasze pismo trafiło do premier Beaty Szydło. Mamy nadzieję, że zajmie się tą sprawą – dodaje Marta Wilczyńska.
Brak dialogu na linii władze gminy – nauczyciele zauważyła również Małgorzata Benc z biura terenowego śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Zawierciu.

- Wątpię, żeby udało nam się coś wyjaśnić podczas tej sesji, ponieważ nie ma woli do wyjaśniania tej sytuacji. Gdyby ona była, to mielibyśmy to w porządku obrad. Problem polega na tym, że burmistrz Ryszard Spyra nie dopuszcza do swojej świadomości, że pieniędzy nie wystarczy z tego co otrzymuje się na utrzymanie szkół. Subwencja jest na wynagrodzenia i ona na te pensje wystarczy. Remonty leżą już po stronie gminy i burmistrz w ogóle tego nie przyjmuje do siebie – mówi Małgorzata Benc. - Nie oszczędza się na nauczycielach, ponieważ pieniądze są dla nich zagwarantowane przez państwo. Nie ma woli. Jeśli nie byłoby protestów, to nauczyciele chodziliby bez pensji już od sierpnia. Tylko nasze kolejne akcje powodują, że otrzymują oni jakiekolwiek pieniądze. Tak zarządzać gminą, to jest trudna sprawa. Albo to kiedyś padnie, albo ludzie zlinczują burmistrza. Bo tak przecież nie da się funkcjonować – zauważa Małgorzata Benc.

Ryszard Spyra ciągle powtarza natomiast, że subwencja była regularnie przekazywana wszystkim szkołom. Według burmistrza Miejski Zespół Szkół wykorzystał ją już w czerwcu. W maju finanse z subwencji wykorzystała Szkoła Podstawowa nr 2, a w kwietniu Szkoła Podstawowa nr 3 w Porębie.

- Brak pensji dla nauczycieli wynika z bardzo trudnej sytuacji finansowej gminy. Ja to podkreślałem od pierwszych dni mojej pracy. Wiedzieliśmy, że ten budżet nie zostanie zrealizowany, a ja jako burmistrz musiałem dołożyć wszelkich starań, żeby nie utracić płynności finansowej. A budżet przygotowany przez Marka Śliwę domykał się w czerwcu. Przypominam, że jest to połowa roku – tłumaczył podczas poniedziałkowej sesji Ryszard Spyra. - Udało nam się zrobić przesunięcia i tylko dzięki temu pracownicy otrzymali pensje za październik. Nie ma jednak możliwości przesunięć, aby zapewnić pensje za listopad i grudzień. Regularnie przekazuję poszczególnym placówkom subwencję oświatową. Niestety, dyrektorzy szkół wykorzystali je zbyt wcześnie. Ja wyczerpałem już możliwości, żeby wygenerować kolejne pieniądze na wynagrodzenia dla nauczycieli - dodaje Ryszard Spyra.

Burmistrz zaproponował również osobne spotkanie dotyczące sytuacji szkół w Porębie. Miałoby się ono odbyć w piątek, 4 grudnia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto