Jeszcze pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, ogrodzieniecka Krępa była miejscem bardzo chętnie wybieranym przez mieszkańców powiatu. To właśnie tam, na basenach i nad stawem szukano ochłody w upalne dni. Potem miejsce zostało zapomniane i szybko zaczęło popadać w ruinę. Władze gminy postanowiły jednak reaktywować to miejsce. W ostatnim czasie na Krępie pojawiła się strefa chilloutu z prawdziwą palmą na plaży.
- Mieszkańcy od wielu lat sygnalizowali, że chcieliby powrotu ogrodzienieckiej Krępy. Postanowiliśmy wyjść na przeciwko oczekiwaniom i powoli przywracać życie w tym miejscu. Nie da się wszystkiego zrobić w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Na razie utworzyliśmy strefę chilloutu - mówi Anna Pilarczyk-Sprycha, burmistrz gminy Ogrodzieniec.
Strefa chilloutu znajduje się w pobliżu brodzika. Pojawiła się tam plaża z leżakami, na której mieszkańcy mogą odpoczywać. O ochłodę dba kurtyna wodna. W weekendy na dzieci czekają łódeczki, którymi można pływać po wodzie. Jest także palma, która do Ogrodzieńca trafiła z firmy Tropiart z Siewierza, w której można kupić egzotyczne rośliny. Kosztowała około 12 tysięcy złotych. Co się z nią stanie, gdy skończy się lato? Zimą palma z Krępy trafi do hali, gdzie będzie czekać na kolejny sezon letni.
W pobliżu strefy chilloutu powstał także lokal gastronomiczny „Bistro Krępa”. To miejsce wynajęte przez osobę prywatną. W każdą sobotę wakacji będą się tam odbywać się zabawy taneczne dla mieszkańców. Wszystko po to, aby Krępa znowu była miejscem chętnie odwiedzanym przez osoby z regionu. W kolejnych latach ma zostać zagospodarowany teren stawu na Krępie. Gmina planuje pozyskać na ten cel środki zewnętrzne.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?