Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Graffiti na ścianach budynków, to nie zawsze ładna dekoracja

PM
Graffiti przybiera naprawdę różne formy. Coraz częściej kojarzone jest z małymi dziełami sztuki w postaci murali. Niestety, nie brakuje także bohomazów, którymi niszczone są odnowione elewacje budynków.

Graffiti przybiera naprawdę różne formy. Coraz częściej kojarzone jest z małymi dziełami sztuki w postaci murali. Mogą być także estetycznymi obrazkami, które w przypadku Zawiercia możemy zobaczyć na ścianach garaży w pobliżu tzw. drogi kolejowej. Niestety nie brakuje także trzeciej kategorii graffiti, czyli zwykłych bohomazów. Tych w Zawierciu jest niestety najwięcej. Kilka nic nieznaczących kresek, obraźliwe słowa, wulgarne rysunki lub namalowane byle jak logo klubu piłkarskiego... Takimi obrazkami grafficiarze "przyozdabiają" ściany budynków. W taki sposób zniszczono m.in. elewację odnowionego budynku przy ulicy Bohaterów Westerplatte.

- Nikt z tym nic nie robi. To jest wstyd, żeby takie wulgarne słowa i rysunki znajdowały się na ścianach budynków. Przecież to jest przestrzeń publiczna. Dzieci przecież to widzą. Nikt z tym nic nie robi. Te obrazki to powinny być od razu zamalowane. Gdy przyjeżdża do mnie brat, to aż mi wstyd, że na przeciwko mojego bloku są takie obraźliwe napisy - denerwował się w rozmowie telefonicznej jeden z naszych Czytelników.

Miasto już kilka tygodni temu informowało, że ciągle musi walczyć z aktami wandalizmu. To duży problem w Zawierciu, którego usuwanie jest jednocześnie dość kosztowne.

- To bardzo duży problem w naszym mieście. Wandale często zaznaczają swoją obecność, szczególnie na odnowionych elewacjach. Niestety większość tych prac to zwykłe bazgroły i trudno się w nich doszukać artystycznego przekazu. Usunięcie metra kwadratowego graffiti to koszt od 80 do 130 złotych - mówiła Monika Polak-Pałęga z Wydziału Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miejskim w Zawierciu. - Chcielibyśmy usunąć graffiti z budynku przy ul. Niedziałkowskiego 2. Szacujemy, że może to kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych. Graffiti pojawiało się nie tylko na ścianach i murach. Przykładowo, w ubiegłym roku pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych oczyszczali z bazgrołów wiaty przystanków autobusowych - dodała.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto