We wtorek, 18 grudnia, w Domu Strażaka w Szczekocinach (ul. Krakowska 23) burmistrz Krzysztof Dobrzyniewicz spotka się z mieszkańcami.
Walka o peron kolejowy w Szczekocinach wciąż trwa. Być może już nie tak nagłośniona i bez takiego zaangażowania młodzieży, jak kilkanaście miesięcy temu, ale małymi krokami zbliżająca się - na co liczą mieszkańcy gminy - do szczęśliwego finału.
Został wykonany milowy krok w kierunku sprzedaży Zespołu Pałacowo - Parkowego w Szczekocinach. Gmina, która co roku wykłada na jego utrzymanie około 60 tys. zł intensywnie szuka kupca na zabytkowy i niezwykle zaniedbany obiekt. Czas ucieka, tymczasem kolejne miesiące zwłoki mogą sprawić, że pałac będzie już w stanie, który uniemożliwi odrestaurowanie obiektu.
Kwestia budowy biogazowni w Szczekocinach wzbudza w miejscowości sporo emocji. Mieszkańcy, którzy zebrali już ponad 1500 podpisów osób przeciwnych tej inwestycji, są zdesperowani do tego stopnia, że planowali już nawet protest podczas niedawnych dożynek powiatowych.
Sosnowiecka delegatura Kuratorium Oświaty w Katowicach wydała negatywną opinię w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej nr 2, a pismo trafiło już na biurko burmistrza Szczekocin.