Czerwcowa sesja rady miejskiej w Zawierciu za nami. Prezydent Anna Nemś z wotum zaufani. ZGK w tragicznym stanie. WIDEO i ZDJĘCIA

U początku sesji debatowano nad raportem o stanie gminy w 2023 rok. Tutaj mocno wybrzmiał temat stanu spółki ZGK w Zawierciu. Na miejscu składowania odpadów zalega blisko 10 tys. ton wysokokalorycznych, nienadających do recyklingu. Były one magazynowane tam przez pięć lat. Rzędne składowania zostały przekroczone i nie można przyjmować kolejnych odpadów na kwaterę składowiska.

Na do miar doszło do ich pożaru, 27 czerwca 2024, w godzinach porannych.

Nadzieją na ich przetworzenie jest firma Fortum, która w sąsiedztwie zakładu, wybudowała instalację, która miałaby zajmować się przetwarzaniem takich śmieci na paliwo RDF, zasilając nim tym samym elektrociepłownie w Zabrzu. Żeby jednak to się stało, Fortum musi wygrać przetarg na taką działalność.

- Zakład Fortum jest. Czy będzie odbierał od nas te śmieci? Tego nie wiem. Kiedy? Tego też nie wiem - przekazywał na sesji Marcin Szemla, prezes ZGK w Zawierciu.

Sytuacja finansowa spółki, jak przekazał na sesji, Marcin Szemla jej prezes, jest tragiczna.

- Spółka nie ma w ogóle pieniędzy na nic. Nikt nie zabezpieczył środków, aby mogła zacząć funkcjonować prawidłowo. Mamy tylko zabezpieczone 2 mln zł - przekazywał na sesji Marcin Szemla, prezes ZGK w Zawierciu.

Kolejnym temat, który wybrzmiał na sesji, to zadłużenie spółki RPWiK w Zawierciu. Spółka posiada je na kwotę 2,8 mln zł z tytułu podatku dla gminy. Straty w spółce szacowane są na 2,5 mln złotych. W ostatnim miesiącu przyniosła jednak ona zysk w kwocie 190 tys. zł.

- Stawki za wodę nie były podnoszone od kilku lat z powodu decyzji politycznej. Podwyżki nie zatwierdza rada miejska, tylko została powołana spółka Wody Polskie, która wyraża zgodę na ich podniesienie. Dopiero nie dawno u nas podniesiono stawki o 30 %. Koszty pracy rosną, koszty ludzi rosną, dlatego spółka żyje ze środków, jakie mieszkańcy wpłacają za zużytą wodę i ścieki. Spółka długo nie miała środków na normalne funkcjonowanie i dlatego ukłon prezydenta Łukasza Konarskiego do Pana prezesa RPWiK był taki, że najprostszą drogą jest niepłacenie podatków do UM - mówi Michał Myszkowski wiceprzewodniczący rady miejskiej w Zawierciu.

Kolejną ważną kwestią dla mieszkańców jest wznowienie procesu budowy osiedla Nova Huta w Zawierciu. Radni w głosowaniu zgodzili się na wznowienie procesu pierwszego etapu realizacji inwestycji. Wcześniej decyzja taka była wstrzymana ze względu na negatywne opinie różnych podmiotów.

- Były bodajże cztery negatywne opinie: Sanepidu, Starostwa, Straży Pożarnej, PKP. Przedstawiciele inwestora obiecują, że te opinie będą uwzględnione w projekcie. Z tego, że na ten moment są te negatywne opinie i nie mam do końca pewności, że zostaną one w projekcie uwzględnione, wstrzymałem się w głosowaniu. Radni chcą, aby te osiedle powstało, ja też chcę - mówi Michał Myszkowski wiceprzewodniczący rady miejskiej w Zawierciu.

- Natomiast chciałbym, aby mieć jasno pokazany plan, że to o czym pisze się w opiniach negatywnych, było na papierze od inwestora, że zostało wykonane w projekcie. Aktualnie tego nie ma - mówi Michał Myszkowski, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Zawierciu.

Arkadiusz Miśkiewicz, właściciel Pracowni Projektowej AiM w Katowicach, realizujący projekt osiedla, odniósł się na sesji, że bieżące negatywne opinie będą rozwiązywane, chodzi między innymi o hałas dla mieszkańców, który pochodził by z sąsiedniego ruchu pociągów.

Radni zgodzili się także na zabezpieczenie w budżecie kwoty 1,2 mln zł na wkład własny na zadanie modernizacji budynku MOK "Centrum" w Zawierciu, tak aby można wybrać najkorzystniejszą ofertę i podpisać umowę z wykonawcą.