Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leon Konopka z Zawiercia aresztowany i oskarżony

PM
Szachy to jedyna pamiątka, która zachowała się po Leonie Konopce. Pozostałe zostały skonfiskowane przez UB.
Szachy to jedyna pamiątka, która zachowała się po Leonie Konopce. Pozostałe zostały skonfiskowane przez UB. mat. Z. Kluźniaka
Leon Konopka z Zawiercia aresztowany i oskarżony: Wśród osób, które zasiadały w zawierciańskiej Radzie Miejskiej w latach 1934-1939 były też postacie nietuzinkowe, które zapisały się w historii naszego miasta. Wiele z nich zginęło podczas II wojny światowej.

Leon Konopka z Zawiercia aresztowany i oskarżony

Jedną z ciekawszych postaci z pewnością jest Leon Konopka, o którym już pisaliśmy. Urodził się w Zawierciu w 1900 roku, a w czasie wojny polsko-bolszewickiej odbywał służbę wojskową w batalionie saperów. Następnie wrócił do miasta, gdzie uzupełniał wykształcenie.

- Leon Konopka był samoukiem. Sam nauczył się księgowości na tyle dobrze, że został buchalterem w Komunalnej Kasie przy Starostwie Powiatowym w Zawierciu - opowiada nasz historyczny ekspert Zdzisław Kluźniak.

Szanowany radny
Leon Konopka czuł się socjalistą i był mocno związany z ruchem nawiązującym do tradycji sprzed 1905 roku. Należał do Polskiej Partii Socjalistycznej. To właśnie z jej nominacji został szefem Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego. W okresie międzywojennym był osobą powszechnie znaną zarówno w samym Zawierciu, jak i w powiecie.
- Nie bez powodu został wybrany do tej Rady Miejskiej. Wygrał głosami przede wszystkim robotników, którym pomagał w organizowaniu życia społecznego i walce o robotniczą godność. A był to przecież bardzo ciężki dla Zawiercia okres - zauważa Zdzisław Kluźniak.

W związku z odmową wystąpienia z PPS-u został zwolniony ze Starostwa Powiatowego. Pierwszego września 1939 r. wybuchła wojna. Leon Konopka zdecydował się wstąpić do jednostki saperów. Nie udało mu się jednak czynnie uczestniczyć w kampanii wrześniowej. Cofając się z wojskami, dostał się na obszar zajmowany przez Rosjan, którzy 17 września wkroczyli na terytorium Polski.- Rosjanie sprawdzali Polaków na terenach, które zajęli. Ustalali kto jest inteligentem, a kto robotnikiem. Robotnikom zazwyczaj dawali spokój - opowiada Zdzisław Kluźniak. - Leonowi Konopce nie uwierzyli, że jest przedstawicielem klasy robotniczej, bo zbyt dobrze wyglądał. Został aresztowany i poddany szykanom. Zwolniony z aresztu wrócił do Zawiercia - dodaje Zdzisław Kluźniak.

Proces w Berlinie
Chociaż początkowo był bardzo szanowany przez działaczy partyjnych, to z czasem zaczęto się od niego coraz bardziej odsuwać. Po powrocie Leon Konopka był wzywany do gestapo, które podejrzewało go o współudział w podziemnej działalności. Był później świadkiem w Berlinie na procesie Grupy Stosika w 1942 roku. Z tego powodu wielu ludzi widziało w nim donosiciela i zdrajcę.

- Po analizie akt procesu w Berlinie oraz jego zeznań okazuje się, że Leon Konopka częściowo potwierdza zamysł próby tworzenia organizacji podziemnych. Uczynił to po przyznaniu się Teodora Stosika podczas przesłuchań do części zarzutów. Można nawet przeczytać, że próbował bronić oskarżonego przedstawiając go, jako osobę, która bardziej szanuje niemiecki porządek niż sowiecki - mówi Kluźniak.

W aktach procesu w Berlinie ani razu nie pada nazwa organizacji, o którą chodziło Niemcom. Nawet w gazetach z czasów II wojny światowej mówi się o Grupie Stosika. Nie pisało się o tym, że była to organizacja Orzeł Biały lub Związek Walki Zbrojnej. Pokazuje to, że członkowie tej grupy skutecznie chronili innych nieznanych Niemcom członków organizacji. Chociaż Konopka został oczyszczony z zarzutów, to łatka zdrajcy przylgnęła do niego na stałe. W 1945 roku rozpoczęły się aresztowania osób, które z różnych powodów nie podobały się wyzwolicielom.

Aresztowany za zdradę
Część z nich związana była z donosami o współpracy z Niemcami. Inne miały związek z niepochlebnym wyrażaniem się o Związku Radzieckim.

- Do aresztowania wystarczał drobiazg. Na wysyłkę do łagrów skazany został m.in. Konopka. Powrócił po prawie dwóch latach i rozpoczął pracę jako buchalter. Wkrótce został aresztowany przez UB. Rodzina twierdzi, że na skutek donosu - mówi Zdzisław Kluźniak. Leon Konopka zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach w więzieniu w 1950 roku. Z zarzutu zdrady został oczyszczony, ale skazano go za działanie na szkodę ZSRR.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto