Kolej Dużych Prędkości w powiecie zawierciańskim

Kolej Dużych Prędkości w powiecie zawierciańskim

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wstrzymały realizację budowy Kolei Dużych Prędkości w naszym kraju do 2030 roku. To wiąże się z ulgą dla niektórych mieszkańców gmin Szczekociny i Żarnowiec w powiecie zawierciańskim, bowiem zgodnie z planem linia kolejowa miała przebiegać przez ich… gospodarstwa. Tak jest m.in. w Grabcu.

- Decyzję podjęto odgórnie i nikomu na tym nie zależy. Nie pytają nikogo o zgodę. To tak, jakby pan mieszkał w bloku i nagle ktoś postanowił, że wyburzy ten blok, a panu wypłaci odszkodowanie. O wszystkim dowiedzieliśmy się w ostatniej chwili. Jakby ta kolej miała spaść z nieba. Ta decyzja to na pewno ulga, ale z drugiej strony nie wiadomo co się jeszcze wydarzy w naszym kraju - podkreślali zbulwersowani Marcin i Stanisław Witasowie. W podobnej sytuacji jest ich sąsiad, Henryk Rajcikowski.

- Gdyby nie ta decyzja, to musiałbym się wyprowadzić, a budynki zostałyby rozebrane. Gdy się o tym dowiedziałem, to był szok i niedowierzanie. Słyszałem, że nie ma odwrotu, ale teraz będę mógł spać spokojnie -podkreśla Henryk Rajcikowski.

Kolej Dużych Prędkości w powiecie zawierciańskim wstrzymana
Sprawa zostanie odroczona w czasie, przynajmniej do 2030 roku.

- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. nie będą występowały z wnioskami o uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jak również pozyskiwanie decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej. W związku z powyższym, Polskie Linie Kolejowe S.A. nie będą występować o rezerwację terenu oraz nie będą prowadziły wykupu gruntów - można przeczytać w piśmie, które trafiło m.in. do burmistrza Szczekocin Krzysztofa Dobrzyniewicza.

- Cieszę się z tego, że otrzymałem taki dokument. Decyzja zapadła na szczeblu rządowym, a plany naruszały prywatność mieszkańców gminy. Cztery gospodarstwa z Grabca i Rokitna musiałby zostać wyburzone - podkreśla Krzysztof Dobrzyniewicz. - Pewnie rząd nie wycofa się z tego pomysłu i spróbuje go zrealizować po 2030 roku, ale uważam, że decyzja dotycząca budowy Kolei Dużych Prędkości została podjęta zbyt wcześnie. Specustawa może wszystko, ale po drodze krzywdzi ludzi i o tym trzeba pamiętać - dodaje Krzysztof Dobrzyniewicz.