Przenośny fotoradar w Zawierciu? Piszcie komentarze

Przenośny fotoradar w Zawierciu? Piszcie komentarze

To był spokojny niedzielny poranek. 36-letnia mieszkanka Zawiercia jechała peugeotem 406 razem z 7-letnim synem. Pech chciał, że na skrzyżowaniu ulic Leśnej i Sienkiewicza 33-letnia mieszkanka Myszkowa prowadząca forda galaxy nie ustąpiła jej pierwszeństwa.

Efekt? Zawiercianka doznała złamania kości łonowej i prawego nadgarstka oraz doznała obrażeń czoła. Jej syn trafił do szpitala w Sosnowcu-Klimontowie.

To był szok dla Mariusza Szczygła, który obawiał się o życie i zdrowie swojej żony i dziecka. To wydarzenie skłoniło go do tego, by działać.

- Proponuję, by w miejscach szczególnie niebezpiecznych w Zawierciu zamontować tzw. wyspowe progi zwalniające, które nie są drogie i nie stanowią przeszkody dla autobusów komunikacji miejskiej. Rozmawiałem z wieloma ludźmi i wszyscy są za tym, by zastosować takie rozwiązanie - podkreśla Mariusz Szczygieł. - To tylko taka propozycja i jestem otwarty na dyskusję. Uważam jednak, że warto byłoby kupić fotoradar. Nie przekroczyłem znacznie prędkości, ale zapłaciłem mandat w Porębie. Nie uważam jednak, że to maszynka do zarabiania pieniędzy. Zadziałało to na mnie prewencyjnie i jeżdżę tam przepisowo. Wydaje mi się, że w Zawierciu taki pomysł mógłby się sprawdzić, a gdyby ludzie wiedzieli, że mogą zapłacić mandat, to jeździliby wolniej. Wszystkim osobom, które będą mnie krytykowały, chciałbym zwrócić uwagę na jedną sprawę. Pomyślcie o bezpieczeństwie swoich bliskich, ponieważ każdemu może się przytrafić to, co mojej rodzinie. Jeśli trzeba będzie, to rozpocznę zbieranie podpisów w tej sprawie - podkreśla Mariusz Szczygieł.

Przenośny fotoradar w Zawierciu? Tak jest w Porębie

Pomysł odnosi się do całego Zawiercia. Czy miasto planuje zatem, by - wzorem Poręby - wykorzystywać na ulicach w Zawierciu przenośny fotoradar?

- W Zawierciu nie będzie takiego urządzenia - podkreśla stanowczo zastępca prezydenta Zawiercia Wojciech Mikuła.

Jeśli chodzi natomiast o możliwość zamontowania tzw. wyspowych progów zwalniających na ulicach, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków i kolizji, to mieszkańcy mogą składać tego typu wnioski. Będą rozpatrywane przez komisję bezpieczeństwa ruchu drogowego przy prezydencie Zawiercia. Jeśli argumenty mieszkańców przekonają członków tego gremium, to jest szansa na realizację takiego pomysłu.

Przenośny fotoradar w Zawierciu to dobry pomysł? Piszcie komentarze.