Maciej Kubiczek bez zarzutów. Dochodzenie zostało umorzone

Maciej Kubiczek bez zarzutów

W 2011 roku podrabiania podpisów miał się dopuścić przewodniczący Rady Miejskiej w Łazach Maciej Kubiczek. Dochodzenie w tej sprawie wszczęto po zawiadomieniu radnego Rady Miejskiej w Łazach Zenona Głąba, który razem z radną Marią Stempel - w czasie prac komisji rewizyjnej - zauważył, że na jednej z kserokopii podpis Jacka Cicheckiego różni się od podpisu na innym dokumencie. Sama Maria Stempel w czasie dochodzenia przyznała jednak, że były to jedynie spostrzeżenia jej i radnego Głąba, które nie były poparte żadnymi badaniami grafologicznymi.
Kluczowe wydają się natomiast zeznania Jacka Cicheckiego, który podkreślał, że wszystkie podpisy, które znalazły się na dokumentacji finansowej klubu LKS Wysoka, są jego autorstwa.

Maciej Kubiczek bez zarzutów: Komentarz przewodniczącego

Sam Maciej Kubiczek po całym tym zamieszaniu może zatem odetchnąć z ulgą, bowiem oskarżenia pod jego adresem okazały się bezpodstawne. - Nie jestem pierwszą ani zapewne ostatnią osobą, na którą radny Głąb, kierując się prywatnym interesem i osobistymi animozjami, urządza nagonki, wykorzystując do walki politycznej funkcję radnego i członka komisji rewizyjnej. Wszystkie zarzuty stawiane mojej osobie i innym samorządowcom z Łaz są bezzasadne i nie mają oparcia w faktach. Bardzo smuci mnie jednak, że do walki politycznej radny Głąb, zamiast merytorycznych argumentów, wciągnął stowarzyszenia jakimi są kluby sportowe - podkreśla Maciej Kubiczek. - Przypomnę, że to na wspólnym posiedzeniu komisji Rady Miejskiej w Łazach w połowie ubiegłego roku użył w stosunku do mojej osoby słów: „Ja cię kur… załatwię!”, po których stałem się dla radnego Głąba celem nieustannych ataków. Nie rozumiem postępowania tego pana, ponieważ jest radnym i ma obowiązek działać dla dobra gminy, tymczasem doniesienia do organów ścigania czy innych instytucji trzyliterowych stały się dla niego codziennością - zaznacza Maciej Kubiczek, dodając, że radny Głąb chciał zablokować takie inwestycje jak oczyszczalnia ścieków, rewitalizacja centrum miasta, remont drogi łączącej Łazy z Rokitnem Szlacheckim czy nawet odnowę wsi w swojej miejscowości.

Maciej Kubiczek bez zarzutów: Radny Głąb nie składa broni

Radny Zenon Głąb jest rozczarowany decyzją prokuratury dotyczącą rzekomego fałszowania podpisów i zapowiada, że będzie się odwoływał. - Jestem lokalnym patriotą i nie zamierzam składać broni w tej sprawie. Nie znam się na prawie i będę musiał skorzystać z pomocy prawników, by zobaczyć co jest zawarte w uzasadnieniu - zaznacza Zenon Głąb, który tłumaczył się także z wulgaryzmów podczas prac komisji: - Byłem zdenerwowany, ponieważ usłyszałem wcześniej, że jestem donosicielem i gestapowcem. W związku z tym zamierzam założyć sprawę z powództwa cywilnego - podkreśla Zenon Głąb.

Zobacz także>>> Maciej Kubiczek bez zarzutów: Od tego się zaczęło